Tak dobre nastroje nie panowały na warszawskim parkiecie od 2007 roku. Byliśmy wówczas w UE dopiero od 3 lat, w Polsce rozpoczęła właśnie działalność sieć komórkowa Play, a Radosław Sikorski był szefem MON w rządzie PiS (w tym samym roku podał się do dymisji).
Zobacz też: Karkosik wycofuje się z giełdy. Kim jest kontrowersyjny miliarder?
Wówczas w szczytowym momencie na giełdzie WIG osiągnął poziom 67 773 pkt. Chwilę później nastąpił kryzys gospodarczy, który nie uderzył w Polskę z pełną mocą, ale w ciągu zaledwie półtora roku ceny akcji spadły o około 70 proc.
Po 11 latach GPW pobiła swój rekord. We wtorkowy poranek wzrosty na warszawskiej giełdzie wyniosły indeks szerokiego rynku do 67 933,05 pkt. Wzrost indeksu napędzają notowania największych spółek z indeksu WIG 20, których kurs rośnie systematycznie od jesieni 2016 roku. Tylko w ubiegłym roku WIG wzrósł o 26 proc.
Sprawdź koniecznie: Ile Morawiecki zarobił na akcjach BZ WBK i ile z tego przekazał na cele społeczne?
Jak przypomina serwis wnp.pl, pomimo najlepszych notowań WIG20, jego poziom jest wciąż dość odległy od historycznych rekordów z 2007 roku. Dziś WIG 20 sięgał 2650 pkt, przed dekadą było to 3940 pkt. Podobnie inne indeksy – średnich i małych spółek nie przebiły jeszcze historycznych poziomów. Wynika to z tego z różnej konstrukcji tych indeksów – główny indeks WIG uwzględnia również dywidendy.
Źródło: wnp.pl
Podcasty
Playlisty tematyczne
