Mieszkania w Polsce
Jaka jest sytuacja na rynku nieruchomości w Polsce? W rozmowie z "Rzeczpospolitą" minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz podkreśla, że "mieszkalnictwo jest bardzo ważnym elementem zrównoważonego rozwoju. To, gdzie mieszkania są dostępne i na jakich zasadach one są dostępne, powoduje, że ludzie zostają w mniejszych miastach albo nie".
Przedstawicielka rządu Donalda Tuska zwraca uwagę na to, co się stało w ciągu roku, kiedy nie było żadnego programu dopłat do zakupu mieszkań. "Rynek się wreszcie uspokaja, ceny przestały rosnąć. Jeżeli utrwali się tendencja braku wzrostu cen mieszkań, to włączy się kolejny bardzo ważny dla polskiej gospodarki czynnik. Mieszkania przestaną być postrzegane jako dobro inwestycyjne. To normalne, że ludzie szukają dobrych inwestycji, ale z punktu widzenia polskiej gospodarki pieniądze lepiej by pracowały inwestowane w rozwój firm". Pełczyńska-Nałęcz nie ma wątpliwości co do tego, że to "deweloperzy zarabiają na programach zwiększających popyt, a ich popularność wynika z tego, że bardzo wielu ludzi w Polsce, w tym polityków wszelkich barw, zainwestowało w mieszkania".
Jawna cena mieszkania
Minister wyraźnie w rozmowie zaznacza, że należy poprawić pozycję klientów wobec firm deweloperskich. "Zupełnie niezrozumiałą praktyką jest brak jawności cen mieszkań" - alarmuje. I dodaje, że mamy teraz niezrozumiałą asymetrię między firmami a konsumentami, na niekorzyść tych drugich. "Powszechna praktyka to „zapytaj o cenę”. Konsument musi włożyć dużo więcej czasu, energii i wysiłku, żeby rozpoznać rynek. W związku z tym nie rozpoznaje tego rynku optymalnie i nie może dokonać optymalnego dla siebie zakupu. Jestem za wprowadzeniem jawności cen. Obowiązek ujawniania cen przez deweloperów nie jest chyba szczególnie opresyjną kwestią_ - powiedziała.
Wszystko wskazuje na to, że niebawem ta kwestia dotyczące ujawniania cen mieszkań przez deweloperów zostanie uregulowana. W ciągu kilku tygodni ma wpłynąć do Sejmu poselski projekt ustawy.
Mieszkalnictwo społeczne
Minister zwraca też szczególną uwagę na budownictwo społeczne. "O kryteriach naboru lokatorów decydują gminy i to też jest instrument realizacji ich polityki rozwoju – zdarza się, że kluczem nie są wyłącznie kryteria dochodowe, to mogą być np. zawody i specjalności, które dla danego miasta są ważne. Kolejną istotną kwestią jest budownictwo dla seniorów" - powiedziała minister w rozmowie z "Rzeczpospolitą". I podkreślił, że trzeba rozwijać budownictwo społeczne. "Trzeba mieć też świadomość, że to nie jest program, który przyniesie skutek w ciągu roku. Najpierw trzeba było wygenerować zdolność inwestycyjną samorządów, które się uczyły, zaczęły zakładać spółki i realizują projekty. To nie są obecnie miliony mieszkań, raczej dziesiątki tysięcy, ale to będzie narastać" - wyjaśnia.