Sytuacja na rynku pracy sprawia, że coraz więcej polskich pracowników zmienia miejsce zatrudnienia. "W porównaniu z półroczem 2016 r. skala dobrowolnych odejść pracowników wzrosła aż o połowę" – czytamy w dzienniku. Powodów jest kilka. Niektórzy Polacy na pierwszym miejscu stawiają możliwość rozwoju, inni zaś wyższe zarobki.
ZOBACZ TEŻ: Dzień Ojca 2019. 5 inspiracji prezentowych dla taty [ZDJĘCIA]
Firmy kosztuje to krocie
Nawet 30 proc. szeregowych pracowników rozstaje się z firmą przed upływem okresu próbnego. Z badań firmy Antal, na które powołuje się dziennik, wynika że największa rotacja jest w branży TSL, czyli transporcie, spedycji i logistyce. Innymi rekordzistami dobrowolnych rotacji są firmy doradcze i kancelarie prawne. "Tam z kolei średnią sięgającą 21 proc. podwyższają najmłodsi pracownicy stawiający pierwsze kroki na rynku" - podkreśla "RZ".
Prezes Antal Artur Skiba zwrócił również uwagę na to, że odejście pracownika to ogromne koszty dla firmy, szczególnie wyspecjalizowanego. Odchodzą zarówno pracownicy z pewnym stażem, jak i świeżo zatrudnieni.
– Wypowiedzenie złożone przez menadżera odpowiedzialnego za strategię rozwoju może firmę kosztować setki tysięcy złotych, biorąc pod uwagę utracone korzyści: know-how czy zbudowane relacje biznesowe – powiedział Skiba "Rzeczpospolitej".
SPRAWDŹ TEŻ: Rekordowe zasiłki dla świeżo upieczonych rodziców - blisko 80 tys. zł miesięcznie. Jak to możliwe?
Źródło: "Rzeczpospolita"