
Polska chce renegocjować z KE rozliczenie KPO
Zakontraktowana jest już jedna czwarta środków z całego KPO; zarówno w formie grantów, których zakontraktowano 40 proc., a niebawem będzie połowa (47 mld zł); jak i pożyczek (20 mld zł) - poinformowała Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.
Dodała, że z KPO wypłacono: ponad 5 mld zł na czyste powietrze, 1,2 mld zł na rolnictwo, 0,5 mld na niwelowanie białych plam w dostępie do szybkiego internetu, 0,5 mld na linie kolejowe oraz 400 mln na bezpieczny transport, czyli zabezpieczenie czarnych punktów, których już "w zasadzie" nie ma. Minister funduszy podkreśliła, że "Polska musi zainwestować w bezpieczeństwo i zmobilizować do tego całą Europę"; nie tylko przez wsparcie Ukrainy, ale i w europejski przemysł zbrojeniowy; "Polska i Europa musi zacząć sama produkować broń w dużo większym zakresie" - dodała.
Zapowiedziała, że środki na ten cel mogą zostać przekierowane z KPO. "Każde państwo musi się przyjrzeć, gdzie ma oszczędności, bez szkody dla innych inwestycji" - wskazała. Dodała, że Polska może przekierować na inwestycje zbrojeniowe 20 mld zł z pożyczki KPO udzielonej w kwocie 40 mld na zieloną transformacją miast.
Sródokresowy przegląd programów unijnych za lata 2021-2027 zakończy się w trakcie naszej prezydencji w Radzie UE - przekazał wiceminister funduszy i polityki regionalnej Jan Szyszko. "Chcemy, żeby środków było więcej na budownictwo społeczne i na inwestycje w przemysł obronny, co nazywamy bezpieczeństwem i logistyką - dodał.
Podsumowując Polska złożyła pięć z dziewięciu planowanych wniosków o płatność. Dwa kolejne ma złożyć w tym roku, a ostatnie dwa na finiszu w 2026 r. Z trzech pierwszych wniosków o płatność z KPO Polska otrzymała w zeszłym roku w sumie 67 mld zł. Czwarty i piąty wniosek, złożone w grudniu zeszłego roku, opiewają na łącznie 30 mld zł. Jak zapowiadała szefowa resortu funduszy Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz w wywiadzie dla money.pl, w tym roku inwestycje z KPO wyniosą około 90 mld zł.
Tymczasem trwa wyścig z czasem bowiem w przypadku części grantowej pieniądze mają być bowiem wydane do sierpnia 2026 r. Nieco lepiej jest jeśli chodzi o część pożyczkową. Musi ona zostać zakontraktowana do 2026 r., ale rozliczona do 2029 r. Polska ma dwuletnie opóźnienie. Za rządów premiera Mateusza Morawieckiego, Bruksela blokowała przez dwa lata wypłatę środków, argumentując głównie nie spełnieniem jednego z warunków jakim jest praworządność.
Dlatego też rząd Tuska chce renegocjować terminy rozliczeń środków z KPO. Według money.pl, w grę wchodzą dwa scenariusze. Jeden z nich, według portalu mógłby polegać na przesunięcie terminu rozliczenia KPO o 4-6 miesięcy, czyli do końca 2026 roku lub początku 2027."- czytamy w money.pl.
Mniej prawdopodobnym wariantem, o którym pisze portal to: "polska strona poszuka sojuszników i zacznie negocjować z Komisją Europejską, by odsunąć rozliczenie projektu o rok czy dwa". Jednak w ocenie money.pl, to raczej będzie trudniej zrealizować zważywszy na skomplikowaną sytuacja międzynarodową. Jak czytamy "szukanie przez Brukselę dodatkowych pieniędzy na ekstra wydatki i presja państw płatników netto spowodowała, że o jakimś większym odsunięciu finalnego terminu rozliczenia KPO nie ma mowy".
Polecany artykuł:
