Wesele

i

Autor: mat.prasowe

Ślub w dobie epidemii. Jak przełożyć uroczystość, by nie stracić pieniędzy

2020-04-02 13:01

Sezon ślubny w pełni. Niestety, przez epidemię nie wygląda on tak jak w poprzednich latach. Wiele par nie może zorganizować swoich uroczystości tak jak sobie to planowały. Czy pieniądze, które już wydali na organizację wesela marzeń, przepadną?

Sezon śluby pełną parą rusza w marcu i kończy się w listopadzie. W tym roku koronawirus zburzył plany wielu par. Wiadomo już, że niemal do poły kwietnia hucznych wesel w restauracjach nie można organizować, w kościele może być tylko 5 osób. Zatem tak naprawdę urządzenie wesela nie wchodzi w grę. Chyba żadna umowa, jaką młodzi zawarli z restauracją czy salą weselną, florystą, fotografem nie przewidziała takiej epidemii, która zatrzyma wszystko. Co w takiej sytuacji zrobić, by nie stracić pieniędzy?

SPRAWDŹ KONIECZNIE: Rząd zwróci Polakom za wakacje? 

Najlepszym rozwiązaniem jest przełożenie uroczystości i imprezy na późniejszy termin. W takiej sytuacji nie powinny przepadać żadne przedpłaty, bo usługi i tak będą zrealizowane. Jeśli nowy termin będzie jeszcze w tym roku, to cenniki nie powinny się zmienić - chyba że zawierały produkty sezonowe, które na przykład zimą będą bardzo drogie lub niedostępne. Zatem przekładając uroczystość, trzeba z restauratorem, florystą uzgodnić te kwestie i wspólnie znaleźć takie rozwiązanie, które zmieści się we wcześniej ustalonym cenniku. Każdy uczciwy przedsiębiorca będzie chciał zachować wszystkie zlecenia i na pewno uda się porozumieć. Natomiast wybór nowego terminu w kolejnym roku już może skutkować podwyżką.

Oczywiście można ze zleconej wcześniej usługi zrezygnować. Wtedy trzeba liczyć się ze stratą uiszczonej przedpłaty. Jest jednak pewne "ale". Przedpłatę można stracić wtedy, gdy już nie będzie odgórnych zakazów, tylko to będzie wasza decyzja. W obecnej sytuacji to restauracja nie może zrealizować usługi, choć oczywiście ma to odgórnie narzucone, to restaurator powinien zwrócić przedpłatę na żądanie klientów lub zaoferować im inny termin, na który się zgodzą. 

CZYTAJ TEŻ: Jak się pobrać i nie zbankrutować? 10 sposobów, aby zaoszczędzić na ślubie i weselu

Warto zwrócić uwagę na to, że w umowach każda ze stron ma prawo rezygnacji z usługi lub jej realizacji na określonych warunkach. Zatem zanim podejmiesz decyzję o rezygnacji ze ślubu i wesela w danym terminie lub przełożenia go, to dokładnie przeczytaj zawarte umowy. W obecnej sytuacji najlepiej znaleźć takie rozwiązanie, które będzie satysfakcjonować zarówno zleceniodawców, jak i samych przedsiębiorców. 

Koronaporadnik cz.10 Czy można wyjść z domu?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze