Kredyty

i

Autor: Shutterstock, Artur Hojny/Super Express Kredyty

Decyzja RPP

Stopy procentowe bez zmian. Czy spadek rat kredytów jest już bliski?

Stopa referencyjna NBP pozostanie na poziomie 5,75 proc. Rada Polityki Pieniężnej po raz dwunasty z rzędu utrzymała koszt pieniądza bez zmian. Decyzja jest zgodna z jednogłośnymi rynkowymi prognozami. RPP na dzisiejszym posiedzeniu była wyposażona w treść jesiennej projekcji inflacyjnej. Wydaje się, że dla terminu pierwszej obniżki kluczowa będzie dopiero kolejna edycja dokumentu. Wskaże ona, jak ukształtuje się inflacja CPI po minięciu szczytu. Za scenariusz bazowy należy przyjmować, że obniżki stóp proc. zostaną wznowione wiosną, po półtorarocznej przerwie.

Nadchodzą obniżki rat kredytów?

Dokładnie 12 miesięcy temu Rada Polityki Pieniężnej zaskoczyła, powstrzymując się od kontynuacji rozpoczętych zaledwie dwa miesiące wcześniej obniżek. Wywołało to skoki WIBOR 3M i 6M odpowiednio o 20 i 25 pb, ponieważ rynki zakładały, że zostanie przeprowadzony pełnoprawny cykl redukcji. Taką strategię pod koniec ubiegłego roku zaczęły zresztą wdrażać banki centralne Czech i Węgier, łącznie ścinając koszt pieniądza już 18 razy. 

W 2024 r., czyli w okresie utrzymywania stopy referencyjnej NBP bez zmian, kluczowe dla rat kredytów stawki, zgodnie z historycznymi prawidłami, ustabilizowały się. Zbliżanie się cięć sprawia, że stopniowo będą się one osuwać. Zresztą 6-miesięczny WIBOR już drgnął. Jego spadki zmniejszające raty kredytów nie będą jednak głębokie, ani gwałtowne. Pierwsze z ubiegłorocznych dostosowań miało skalę aż 75 pb, drugie było znacznie bardziej zachowawcze, wynosząc 25 pb.

Redukcja kosztu pieniądza w 2025 r. także powinna przebiegać w ostrożny sposób ze względu na przekraczającą 3,5 proc. r/r dynamikę PKB oraz uporczywą, kilkuprocentową inflację bazową. 

Obniżki stóp procentowych są dogłębnie przetrawione i nie powinny stawać się kolejnym pretekstem do pogłębienia tarapatów złotego. Rynki wschodzące były ostatnio omijane szerokim łukiem ze względu na zbliżające się wybory w USA.

Wygrana Donalda Trumpa nie jest wymarzonym scenariuszem dla walut naszego regionu ze względu na geopolityczną niepewność i widmo powrotu chaotycznego wdrażania protekcjonistycznych praktyk handlowych. Od końca września EUR/PLN wzrósł o niemal 3 proc., ale nie przekroczył czerwcowego szczytu.

Wydaje się, że punkt równowagi w notowaniach wspólnej waluty znajduje się poniżej 4,30 zł i po uspokojeniu nastrojów, podobnie jak miało to miejsce wiele razy w minionych kwartałach, złoty ruszy do odrabiania strat.

Autor komentarza to Bartosz Sawicki, analityk fintechu Cinkciarz.pl.

QUIZ: Trudne wyrazy ortograficzne. Wiele osób nie ma pojęcia, jak je zapisać. Ciężko zdobyć 30/30 punktów

Pytanie 1 z 30
Który wyraz zapisany jest poprawnie?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze