Stopy procentowe jeszcze wzrosną? Pesymistyczna ocena analityka

Dziesiąta podwyżka stóp procentowych

W czwartek 7 lipca 2022 roku odbyło się ostatnie przed wakacjami posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. RPP po raz dziesiąty podwyższyła stopy procentowe NBP - tym razem o 50 punktów bazowych. Główna stopa NBP, referencyjna, wzrosła z 6 do 6,5 proc.

Analityk Roman Ziruk współpracujący z Ebury zauważył, że że ostatni raz stopa referencyjna była na takim poziomie w 2005 roku. Podkreślił, że skala ostatniej podwyżki jest zaskoczeniem ponieważ rynek spodziewał się wzrostu o 75 punktów bazowych - a nawet więcej.

Pesymistyczna wizja analityka

Ziruk zwrócił uwagę, że najciekawszym elementem komunikatu po posiedzeniu RPP była rewizja projekcji wzrostu gospodarczego i inflacji. Obecnie środek przedziału inflacji prognozowanego z 50–procentowym prawdopodobieństwem na 2022 rok to 14,3 % wobec 10,8 % w projekcji z marca. W przypadku kolejnych dwóch lat to odpowiednio 12,5 % i 4,1 %. Środek prognozowanego przedziału dla wzrostu PKB to 4,7 % w 2022 roku, 1,3 % w 2023 roku i 2,3 % w 2024 roku.

"Rok 2023 r. rysuje się dość pesymistycznie. Bardzo możliwe, że obniżenie tempa podwyżek stóp procentowych ma odzwierciedlać zmianę oczekiwań dotyczących wzrostu gospodarczego" - stwierdził ekspert.

Kolejny wzrost już po wakacjach?

Zwrócił również uwagę na zmianę tonu w kontekście złotego. Napisano, że "obniżaniu inflacji sprzyjałoby także umocnienie złotego, które w ocenie Rady byłoby spójne z fundamentami polskiej gospodarki". Wcześniej użyto sformułowań "powinno sprzyjać" oraz "będzie spójne". Zdaniem Ziruka ta zmiana może sugerować niepewność związaną z umocnieniem złotego.

Analityk ocenia, że stopy procentowe po wakacjach powinny jeszcze wzrosnąć. Jednocześnie zaznacza, że wzrosła niepewność dotycząca tego jak będzie kształtowała się polityka pieniężna w ciągu najbliższych miesięcy."RPP zmniejszyła tempo podnoszenia stóp procentowych, i do wyższego już raczej nie wróci, ale na tym etapie trudno określić, kiedy zakończy cykl. Dużo zależeć będzie od napływających danych" - zaznaczył ekspert.

W piątek o godz. 15 odbędzie się konferencja prasowa prezesa NBP Adama Glapińskiego.