Zaostrzenia polityki pieniężnej
"Przy tak wysokim wzroście cen inflacja zaczyna mieć samonapędzający charakter, a jej ograniczenie wymaga zdecydowanego zaostrzenia polityki pieniężnej. Spodziewamy się dalszych zdecydowanych ruchów ze strony RPP w najbliższych miesiącach" - przekazali w środę analitycy ING. Jak zauważyli w komunikacie RPP po raz pierwszy odnotowano, że wzrostowi cen w Polsce sprzyja utrzymujący się wysoki popyt pozwalający przenosić przedsiębiorstwom wzrost kosztów na ceny finalne. Można to odczytać jako przyznanie przez Radę, że podwyższona inflacja ma również źródła krajowe - wskazano.
Decyzję RPP skomentował także na Twitterze Szymon Hołownia. "Stopy procentowe w Polsce: 6%. W strefie €: 0%, niezmiennie od sześciu lat. Euro w Polsce = przewidywalność i bezpieczeństwo naszych oszczędności" - napisał przewodniczący Polska 2050.
Ostatnia taka decyzja
W ocenie ekspertów ING jednym z głównych powodów znaczących podwyżek stóp procentowych jest nie tylko wysoki poziom inflacji CPI (według wstępnego szacunku w maju 13,9 proc. r/r), ale coraz wyraźniejsze sygnały nasilających się efektów wtórnych (szybko rosnąca inflacja bazowa) oraz presja cenowo-płacowa (wzrost płac przyspieszył w maju do 14,1 proc. r/r).
Eksperci z Polskiego Instytutu Ekonomicznego również skomentowali na Twitterze decyzję RPP o podniesieniu stóp procentowych. "Rada Polityki Pieniężnej podwyższyła stopy procentowe o 0,75pp. Główna stopa Narodowego Banku Polskiego wynosi obecnie 6%. Spodziewamy się kolejnej podwyżki w lipcu – prawdopodobnie będzie to ostatnia taka decyzja. W efekcie RPP zakończy cykl na poziomie 6,5%" - czytamy