Liczą się opinie innych internautów
O dobre recenzje w Internecie warto walczyć. Jak pokazuje raport opracowany przez firmę, w przypadku 97% nowych firm istnieje wyraźna zależność pomiędzy pozytywnymi opiniami a sukcesem przedsiębiorstwa. Jeszcze wyraźniej widać to na przykładzie firm, które na rynku istnieją od dłuższego czasu – jest to około 98%.
– Klasyczna reklama stała się dla ludzi niewiarygodna. Zmanipulowana, pełna gwiazdek i paragrafów, zbyt często nie odnosi się do rzeczywistych cech produktu - tłumaczy Sascha Stockem z Nethansa, CEO sopockiej spółki specjalizującej się w e-commerce oraz wsparciu sprzedaży na platformie handlowej Amazon. - Wiedzę na temat produktów konsumenci zaczęli czerpać z osobistych rekomendacji. Zarówno w przypadku nowych przedsiębiorstw, jak i takich, które mają już wypracowaną pewną renomę, recenzje mają znaczenie. Co ciekawe, w ich ocenie liczy się nie tylko jakość opinii pozostawionych w sieci, lecz również ich ilość.
Odpowiedź na krytykę może pomóc firmie
Tymczasem zbieranie opinii klientów, szczególnie tych pozytywnych, nie jest łatwe. O wiele chętniej dzielimy się swoimi odczuciami, gdy mają one charakter negatywny. Nie oznacza to jednak, że firmy są bezbronne i już nic nie mogą zrobić. Jednym ze sposobów, w jaki przedsiębiorcy mogą złagodzić negatywne do nich nastawienie, jest bezpośrednie odniesienie się do krytyki.
Ponad 33% dwudziestolatków przyznało, że negatywna recenzja w sieci stała się bardziej pozytywna po udzieleniu odpowiedzi przez firmę, zaś 27% zgłasza usunięcie negatywnej recenzji po uzyskaniu jakiejkolwiek reakcji ze strony przedstawicieli biznesu. – Publiczne odpowiadanie na złe recenzje pokazuje klientom i potencjalnym nabywcom, że nam zależy i że uważnie słuchamy tego, co mają nam do powiedzenia - – uważa Sascha Stockem z Nethansa.
W czasach agresywnego marketingu, koncentracja klientów na opiniach internautów będzie systematycznie rosła. Uodpornieni na mydlące oczy zabiegi konsumenci coraz częściej szukają rzetelnego źródła informacji w sieci. Ignorancja tej istotnej tendencji w najlepszym przypadku może skończyć się dla firmy bolesną lekcją, w najgorszym – odejściem w niepamięć.
Przeczytaj także: Aż 20 proc. klientów robi spontaniczne zakupy pod wpływem digital signage [ZDJĘCIA]