W maju niemieccy naukowcy poinformowali, że światowe spożycie alkoholu wzrosło o 10 proc. w porównaniu z początkiem lat 90. XX wieku. W Polsce także pijemy na potęgę. Obecnie spożywamy więcej alkoholu niż w czasach PRL, a rocznie statystyczny Polak wypija 11 litrów czystego spirytusu na głowę. Być może dlatego, że Polska jest w czołówce krajów Unii Europejskiej pod względem niskich cen alkoholu.
ZOBACZ TAKŻE: Zastrzyk gotówki dla polskich klubów? PKO Bank Polski uruchamia Program Partnerski
Europejski cennik trunków
Pracownicy Eurostatu przedstawili różnice w cenie za alkohol w poszczególnych krajach. Poziom cen wódki porównano ze wskaźnikiem średniego poziomu cen wynoszącym 100. Wartość dla każdego kraju obliczano na podstawie średnich zarobków i kosztów utrzymania.
Z danych wynika, że najwięcej za napoje wyskokowe zapłacimy w Finlandii. Tam też cena wódki, wina i piwa w 2018 r. była o 82 procent wyższa niż średnia europejska, wskaźnik wynosił 182. Na drugim miejscu jest Irlandia ze wskaźnikiem na poziomie 177 i Szwecja ze 152. W pierwszej piątce jest też Grecja i Wielka Brytania - podają statystyki.
Najniższe ceny napojów alkoholowych odnotowano w Bułgarii i Rumunii. W obu tych państwach wskaźnik poziomu cen wyrobów spirytusowych wynosił 74. Na Węgrzech ten wskaźnik wynosi 77. Poniżej średniej europejskiej można też kupić alkohol w Czechach, Hiszpanii, Polsce, Niemczech, na Litwie i we Francji.