Ubezpiecz się od… nowotworu

Firmy ubezpieczeniowe zdają sobie sprawę z zagrożenia i wprowadzają do swojej oferty specjalne ubezpieczenia od ryzyka choroby nowotworowej. Ostatnio ING Życie zaproponowało wszystkim, którzy nie ukończyli 61 lat, możliwość wykupienia polisy zapewniającej ochronę w razie zachorowania na raka. Oferta została skonstruowana, jak zapewnia ubezpieczyciel, po konsultacjach z lekarzami onkologami oraz chorymi.

Ubezpieczenie na wypadek nowotworu w ING Życie jest umową dodatkową do polisy Sposób na Przyszłość. Na co można liczyć, opłacając składkę na ubezpieczenie od raka?

Odszkodowanie w ratach

Taka polisa gwarantuje pomoc finansową w razie zachorowania na nowotwór. Zapewnia nie tylko pieniądze na każdym etapie leczenia, ale też dodatkowe wsparcie w formie pakietu assistance (np. transport do szpitala). Odszkodowanie wypłacane jest w ratach. Po zdiagnozowaniu choroby nowotworowej pacjent dostaje 40 proc. sumy, na którą się ubezpieczył. Dalsze świadczenia wypłacane są w zależności od postępów choroby i zastosowanych metod leczenia, jak np. operacja, radioterapia lub chemioterapia.

Po wykonaniu operacji (ale tylko jednej) chory dostaje kolejne 20 proc. sumy ubezpieczeniowej. Na następne wypłaty można liczyć po odbyciu kursu chemioterapii i radioterapii - 5 proc. za każdy, ale nie więcej niż 5 sesji. Ubezpieczenie zapewnia także środki na powrót do sił - 5 proc. miesięcznie przez 3 miesiące. Gdy chory wygra walkę z nowotworem, może dostać kolejne 10 proc. sumy ubezpieczeniowej. W razie nawrotu choroby nie zostaje sam - w takiej sytuacji polisa gwarantuje mu wypłatę 10 proc. kwoty, na którą się ubezpieczył. Dodatkowo firma ubezpieczeniowa w ramach pakietu assistance zapewnia choremu transport medyczny do i ze szpitala z bliską osobą, wsparcie psychologa, opiekę nad dziećmi i niepełnosprawnymi osobami mieszkającymi wspólnie z chorym, pomoc w dojściu do sprawności (m.in. organizację procesu rehabilitacyjnego). Pacjent może także liczyć na pomoc domową i opiekę pielęgniarki, a także nie musi się martwić o dostarczanie leków, bo dzięki assistance ma taką usługę zapewnioną. Trzeba jednak pamiętać, że łączne koszty tych dodatkowych usług nie mogą przekroczyć 5 tys. zł.

Ubezpieczenie dla niej...

Ubezpieczenie na wypadek nowotworu na sumę 50 tys. zł w opcji dla kobiet ONA w najtańszej wersji podstawowej obejmuje 7 najczęściej występujących zachorowań na pierwotne nowotwory złośliwe takich narządów, jak: piersi (sutka), trzonu i szyjki macicy, jajnika i jajowodu, pochwy i sromu. Za taką polisę kobieta w wieku 35 lat zapłaci miesięczną składkę w wysokości 9,18 zł, kobieta w wieku 40 lat - 15,88 zł miesięcznie, a kobieta 45-letnia - 24,75 zł co miesiąc. Wariant rozszerzony obejmuje dodatkowo pozostałe nowotwory złośliwe wg Międzynarodowej Klasyfikacji chorób i problemów zdrowotnych. Stawki w tej wersji wynoszą odpowiednio: 20,96 zł, 44,43 zł, 71,92 zł. Najszerszy jest wariant pełny, który dodatkowo gwarantuje ubezpieczenie od niezłośliwego guza mózgu, nowotworu łagodnego tarczycy i jajnika, raka przedinwazyjnego piersi, jajnika, macicy, jajowodu oraz czerniaka złośliwego w stopniu zaawansowania 1A. Miesięczna składka wynosi wówczas odpowiednio: 27,24 zł, 57,76 zł i 93,49 zł.

…i dla niego

Natomiast wersja podstawowa opcji dla mężczyzn ON obejmuje zachorowania na: pierwotne nowotwory złośliwe takich narządów, jak: gruczołu krokowego (prostaty), jądra, prącia, oskrzeli, płuc. Cena takiego wariantu wynosi: mężczyzna w wieku 35 lat - 10,48 zł miesięcznie, 40 lat - 22,22 zł/miesiąc, 45 lat - 35,96 zł/miesiąc. Wersja rozszerzona obejmuje dodatkowo pozostałe nowotwory złośliwe wg Międzynarodowej Klasyfikacji chorób i problemów zdrowotnych. W tym wariancie stawki wynoszą odpowiednio: 20,96 zł, 44,43 zł, 71,92 zł. Najszerszy wariant pełny dodatkowo zapewnia ubezpieczenie od niezłośliwego guza mózgu, nowotworu łagodnego tarczycy, raka przedinwazyjnego jądra, czerniaka złośliwego w stopniu zaawansowania 1A, nowotworu złośliwego gruczołu krokowego w stopniu zaawansowania

Ubezpieczenie gwarantuje wypłatę nawet do 150 proc. sumy ubezpieczenia.

W przypadku wskazań do leczenia paliatywnego firma ubezpieczeniowa wypłaca od razu 100 proc. sumy ubezpieczenia. Istnieje możliwość zmiany wariantu i sumy ubezpieczenia w trakcie trwania umowy, a także przedłużenia umowy, zawieranej standardowo na 5 lat.

Mniejsze szanse

Polski pacjent ma dużo mniejsze szanse na przeżycie niż chory w krajach Europy Zachodniej. Wynika to m.in. z mniejszej dostępności do nowoczesnych metod diagnostycznych i leczniczych, w tym do nowych, często bardzo drogich leków onkologicznych. Jednak najważniejszą przyczyną wysokiej umieralności polskich chorych jest późne wykrycie nowotworu. Czas ma ogromne znaczenie w leczeniu raka. Wykrycie zmiany nowotworowej na wczesnym etapie rozwoju, kiedy choroba zlokalizowana jest tylko w jednym miejscu, umożliwia nierzadko pełne wyleczenie. Ubezpieczenie na wypadek raka może ułatwić chorym dostęp do szybszej terapii, dodatkowo odciąży budżet domowy od niektórych wydatków związanych z organizacją leczenia i zapewni pacjentom większy komfort.

Jak chorują panie i panowie

Nowotwory atakują bez względu na płeć, ale inne narządy u kobiet, a inne u mężczyzn. Kobiety chorują najczęściej na raka piersi (23 proc.), trzonu i szyjki macicy (12 proc.), skóry (9 proc.) i płuc (8,5 proc.). Natomiast u mężczyzn rak atakuje przede wszystkim takie narządy, jak oskrzela i płuca (22 proc.), prostata (13 proc.) oraz skóra (8 proc.). Dlatego ubezpieczenie na wypadek raka uwzględnia specyfikę płci i zostało skonstruowane w dwóch wersjach - ONA i ON. W każdej wersji dostępne są trzy warianty różniące się zakresem chorób nowotworowych objętych ochroną ubezpieczeniową.

Rak atakuje

Jak wynika z raportu opracowanego przez warszawskie Centrum Onkologii oraz Krajowy Rejestr Nowotworów, w 2009 r. odnotowano ponad 138 tys. nowych zachorowań na nowotwór złośliwy, a prawie 93 tys. Polaków zmarło z tego powodu. Nowotwory złośliwe stanowiły drugą przyczynę zgonów w Polsce, powodując 26 proc. zgonów wśród mężczyzn i 23 proc. u kobiet. Szacuje się, że w 2009 roku ponad 320 tys. osób żyło z diagnozą nowotworową. Dane te potwierdzają wagę problemu.