Już za kilka lat polskie metropolie mogą zacząć przypominać Pragę czy Madryt, gdzie preferowany jest ekologiczny transport. Wszystko za sprawą ograniczeniu ruchu pojazdów spalinowych oraz wprowadzeniu ułatwień dla elektromobilnych kierowców. Szykuje się szereg rewolucyjnych zmian. Elektryczne auta wjadą na buspasy, a w miastach będzie można tworzyć strefy czystego transportu, do których nie będą miały wjazdu samochody z silnikami spalinowymi. Strategia na Rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju zakłada, że do 2025 r. po polskich drogach będzie jeździć 1 mln elektrycznych pojazdów. Zostaną zwolnione z akcyzy. Nowe regulacje powinny przyśpieszyć rozwój ekologicznego transportu opartego o alternatywne źródła zasilania oraz przyczynić się do rozbudowy w Polsce infrastruktury umożliwiające ładowanie pojazdów elektrycznych oraz zasilanych gazem.
Nowe punkty ładowania elektrycznych pojazdów
W latach 2018 – 2019 zostaną udostępnione nowe ładowarki elektryczne współfinansowane ze środków publicznych. Ich liczba będzie sukcesywnie rosnąć. Punkty ładowania elektrycznych pojazdów powstaną w miastach, gęsto zaludnionych miejscowościach oraz przy głównych drogach.
Zobacz: Takie auta elektryczne kupisz w Polsce - CENY
Rząd chce, aby do końca 2020 r. kierowcy mieli do dyspozycji 6,4 tys. punktów ładowania energią elektryczną, wyposażonych w 6 tys. wolnych i 400 szybkich ładowarek. Przybędzie także ponad 100 punktów tankowania gazu – 104 stacje z gazem CNG i 14 stacji z gazem LNG.
Ministerstwo Energii szacuje, że koszt budowy punków ładowania pojazdów elektrycznych wyniesie 303 mln zł, a punktów tankowania na gaz CNG i LNG – 189 mln złotych. Jeżeli nie uda się do 2020 r. dostarczyć wystarczającej liczby stacji ładowania, gminy będą musiały przygotować plan uzupełnienia i podłączenia brakującej infrastruktury. W zależności od rodzaju stacji, za realizację planu mają odpowiadać dystrybutorzy energii i gazu ziemnego.
Strefy bez samochodów spalinowych
Zgodnie z ustawą samorządy będą mogły ustanawiać w swoim obrębie strefy czystego transportu, gdzie ma obowiązywać zakaz wjazdu samochodów spalinowych. Za wjazd do strefy samochodu z tradycyjnych napędem będą mogły pobierać opłaty do 30 złotych. Wpływy z opłat zasilą budżety gmin.
Buspasy dla elektrycznych pojazdów
Kierowcy poruszający się po drogach elektrycznymi środkami transportu znajdą się na pozycji uprzywilejowanej. Do 2025 r. będą mogli korzystać z buspasów.
Polecamy: W Polsce powstanie sieć szybkiego ładowania pojazdów elektrycznych
Bezpłatne parkowanie
Kierowcy elektrycznych pojazdów nie będą musieli uiszczać opłat za parkowanie w płatnych strefach.
Brak akcyzy za elektryczne auto
Kierowcy, który zdecydują się nabyć auto o napędzie elektrycznym lub wodorowym, nie będą musieli płacić akcyzy. Zaoszczędzą 3,1 proc. wartości pojazdu. Dodatkowo do 2020 r. z podatku akcyzowego będą zwolnione pojazdy hybrydowe, elektryczno-spalinowe. Zgodnie z szacunkami, w ciągu 10 lat państwo wyda na system zachęt 3,7 mld złotych. Ponadto przedsiębiorcy będą mogli dokonać większych odpisów amortyzacyjnych z tytułu zakupu.
Elektryczne samochody w administracji publicznej
Do 2020 r. 10 proc. floty aut wykorzystywanych przez administrację publiczną mają stanowić elektryczne pojazdy. Do 2023 r. ten udział powinien wzrosnąć do 20 proc., a do 2025 r. – do 50 procent.
Teraz utawa trafi do prezydenta. Wejście ustawy w życie nastąpić po 14 dniach od daty jej ogłoszenia w Dzienniku Ustaw. Nie dotyczy to regulacji, które będą wprowadzane w innych terminach.
Oprac. na podst. rp.pl, polskieradio.pl, businessinsider.com.pl, portalkomunalny.pl, wyborcza.pl