AGNIESZKA GROTEK, dziennikarka „Super Biznesu”: – Jak pandemia wpłynęła na proces cyfryzacji w Polsce? Czy przybliżyła nas pod tym względem do krajów wysokorozwiniętych?
JUSTYNA ORŁOWSKA, pełnomocnik prezesa Rady Ministrów ds. GovTech: – Nie mamy wątpliwości, że transformacja cyfrowa na skutek pandemii COVID-19 nabrała szczególnego rozpędu. W ostatnich rankingach ONZ wskoczyliśmy wyżej o ponad dwadzieścia oczek. Zajmujemy już dziewiąte miejsce w zakresie e-administracji. Zatem jesteśmy w pierwszej dziesiątce świata. A w rankingach unijnych jesteśmy trendsetterami w publikowaniu danych publicznych, na podstawie których powstają nowoczesne technologie. Tutaj możemy porównać się z takimi krajami jak Estonia czy Francja. W pandemii zmieniło się wiele, choć jedna rzecz pozostała stała: nasze dążenie do tego, by e-usług było coraz więcej. Zbliżamy się już do tysiąca rzeczy, które obywatel może załatwiać za pośrednictwem Profilu Zaufanego, który jest furtką do usług e-administracji. Tempo wdrażania takich rozwiązań jest coraz szybsze.
ROBERT KRÓL, zastępca dyrektora NASK: – Cyfryzacja dynamicznie się rozwija. Jesteśmy ponad średnią europejską pod względem jakości internetu dostarczanego do naszych domostw. Dowodem na szybki rozwój cyfryzacji w ostatnim roku jest także rozwój funduszy inwestycyjnych, które finansują właśnie branżę cyfrową. Cyfrowy obraz po pandemii będzie diametralnie różnił się od tego sprzed niej. Więcej czasu będziemy spędzać przed ekranami i więcej będzie inwestycji w cyfryzację i nowe technologie. Już teraz jedna piąta firm deklaruje inwestycje w sztuczną inteligencję w ciągu dwóch najbliższych lat. To jest bardzo duży skok.
Agnieszka Grotek: – Pandemia wpłynęła na wiele branż związanych z internetem. Do sieci w dużej mierze przeniosły się m.in.: handel, bankowość, wspomniana już administracja. To też dobry czas na rozwój branży gamingowej. Jak państwo go wykorzystali?
MARIUSZ MICHALSKI, dyrektor Departamentu Rozwoju Totalizatora Sportowego: Rynek gamingowy jest jednym z tych, które są bardzo silnie osadzone on-linie. Istotą tego rynku jest to, że od dawna jest on dostępny cyfrowo. Popularność gamingu w Polsce i na świecie rosła, rośnie i pewnie będzie rosnąć. Rynek gamingowy podzielony jest na kilka obszarów: gaming dla zabawy, gaming dla rywalizacji, czyli e-sport, i gaming zarobkowy, w którym gracz szuka gier w celu zwiększenia swoich środków pieniężnych. Każdy z tych obszarów rynku gamingowego w czasie pandemii rozwija się nadzwyczaj dobrze. My jako Totalizator Sportowy mieliśmy to duże szczęście, że udało nam się przed pandemią uruchomić sprzedaż w internecie, czyli tak naprawdę scyfryzować wszystkie dostępne w kanale naziemnym produkty. E-sport jest taką gałęzią rynku gamingowego, który cieszy się od lat dużym zainteresowaniem graczy na całym świecie. Rynek loteryjny jest wart według notowań z 2020 r. ok. 400 mld euro, więc jest to niebagatelna kwota. Najbliższe notowanie wzrostowe dla tego obszaru to ok. 60–70 mld euro w ciągu 3–4 lat. Mamy w Polsce ok. 500 firm, które się zajmują zawodowo wytwórstwem gier. W dużej mierze są to gry na urządzenia mobilne. One cieszą się największą popularnością. Ale to wciąż zaledwie 0,4 rynku światowego. Jednak takich firm powstaje coraz więcej i gier powstaje coraz więcej, również w naszym obszarze loteryjnym. Zatem jak najbardziej możemy mówić o tym, że rynek gier w Polsce, i to w każdym jego obszarze, rozwija się bardzo dobrze.
Agnieszka Grotek: – Jak bezpiecznie korzystać z usług oferowanych w cyfrowym świecie?
Justyna Orłowska: – Ważne, by mieć te same nawyki, które mamy w świecie rzeczywistym. Nie każdego wpuszczamy do swojego domu, i to samo dotyczy cyfrowego świata. Dlaczego mamy wpuszczać na swój telefon kogoś obcego czy klikać w informacje z niewiarygodnego źródła?
Robert Król: – Porównałbym internet do oceanu, który potrafi być piękny i przyjazny, ale i niebezpieczny. Korzystając z internetu, warto przestrzegać kilku podstawowych zasad: ograniczone zaufanie, sprawdzanie nadawcy wiadomości, upewnienie się, czy dany link lub strona są nam znane – czy np. strona banku ma kłódkę. Niestety, w czasie pandemii, w dobie wymuszonej nieco cyfryzacji, spotykamy się ze zwiększoną aktywnością oszustów. Nie klikajmy w podejrzany link i nie otwierajmy podejrzanych wiadomości, na które nie czekamy. Są instytucje, w NASK-u też taka funkcjonuje, którym można taką podejrzaną wiadomość przekazać do sprawdzenia.
Agnieszka Grotek: – Pandemia wymusiła ogromny skok w rozwoju cyfryzacji. Jak wyobrażają sobie państwo cyfrowy świat za kilka lat?
Justyna Orłowska: – Przed światem wciąż stoi szereg wyzwań. Powinniśmy mówić o kompetencjach cyfrowych, o bezpieczeństwie w świecie cyfrowym i bezpiecznym korzystaniu z e-usług i różnych technologii.
Robert Król: – Przestaniemy składać wnioski do urzędów. Zalążkiem tego jest dziś nasze zeznanie podatkowe, które jest już obliczane przez urząd skarbowy i przekazane nam do zatwierdzenia, a jak tego nie zrobimy, to urząd to zrobi z automatu. Zmianie ulegnie też system pracy, bo będziemy mogli pracować zdalnie.
Mariusz Michalski: – Nowoczesne sieci szerokopasmowe, które mocno są rozwijane, dają zupełnie nowe możliwości cyfryzacyjne i usługowe. Zapewne pojawi się więcej e-usług, które ułatwią nam życie, które pozwalają na załatwienie niemal wszystkiego zdalnie. Pandemia wygenerowała w nas nowe przyzwyczajenia. Wiele osób deklaruje, że po pandemii będzie korzystać z e-usług na tym samym poziomie. Bardzo ważna jest kwestia bezpieczeństwa w sieci. Im więcej jest nas w internecie, tym więcej bezpieczeństwa trzeba temu zapewnić. Usługi związane z bezpieczeństwem teleinformatycznym to jest obszar, który będzie bardzo mocno rósł. W przypadku branży loteryjnej kilka najbliższych lat to dalszy rozwój e-commerce. Świat cyfrowy będzie cały czas z nami dynamicznie szedł niezależnie od sytuacji epidemicznej.