PREPAID KOMÓRKA TELEFON REJESTRACJA

i

Autor: Shutterstock PREPAID KOMÓRKA TELEFON REJESTRACJA

Jak zablokować płatne SMS-y [PORADNIK]

2017-02-16 9:00

15 lutego opisaliśmy sprawę 80-letniego pana Jerzego, który codziennie nękany był niechcianymi SMS-ami, w których tajemniczy jasnowidz groził mu śmiercią, jeśli nasz czytelnik nie skorzysta z rozkładu tarota. W całej sprawie chodziło, rzecz jasna, o wyciągnięcie pieniędzy od starszego człowieka. Ale niechcianymi, płatnymi SMS-ami jesteśmy prześladowani wszyscy. Wraz z Urzędem Komunikacji Elektronicznej wyjaśniamy, jak z nich zrezygnować.

1. Skąd się biorą płatne SMS-y

SMS-y o podwyższonej płatności, czyli tzw. wiadomości Premium Rate, są zmorą bardzo wielu z nas. Firmy, które je rozsyłają, pozyskują nasze numery telefonów w rozmaity sposób. Większość z nas nawet nie zdaje sobie spawy, że, biorąc udział w SMS-owym konkursie, quizie czy wypełniając ankietę, w której zgadzamy się na przetwarzanie danych, często wpadamy w sidła firm czyhających na nasze pieniądze. Przez to niesłusznie oskarżamy naszego operatora, który często nie ma nic wspólnego z nękającą nas firmą. Tak było w przypadku pana Jerzego:

ZOBACZ: Jasnowidz groził staruszkowi śmiercią, jeśli nie skorzysta z SMS-owego tarota

Rzecz jasna, nie wszyscy organizatorzy quizów zamierzają nas po udziale zasypywać wiadomościami zachęcającymi do wysyłania SMS-ów premium, czyli np. do udziału w kolejnych konkursach. Jeśli jednak na kogoś takiego trafimy, musimy pamiętać, że niechciane wiadomości zawsze możemy zablokować.

2. Jak zablokować SMS-y premium

W powszechnym przekonaniu wystarczy poprosić naszego operatora o zablokowanie możliwości otrzymywania SMS-ów premium. Rzeczywiście, taka możliwość istnieje, a o tym, jak z niej skorzystać, zostaniemy poinformowani w biurze obsługi klienta naszego operatora. Jednak, jak podkreśla Urząd Komunikacji Elektronicznej, „blokada nie obejmuje bezpłatnych połączeń przychodzących z numerów Premium Rate, a to może stanowić powód otrzymywania komunikatów/SMS-ów bezpłatnych, zachęcających do wzięcia udziału/skorzystania z usług różnych podmiotów”.

Kiedy przychodzą do nas niechciane SMS-y, za które nie płacimy, mowa już nie o wiadomościach premium, ale SMS-owym spamie. „Dostawcy usług umożliwiają swoim użytkownikom włączenie blokady otrzymywania takiego spamu. Abonenci mogą zablokować tego rodzaju wiadomości, kontaktując się telefonicznie ze swoim dostawcą usług, z pozycji panelu klienta w internetowym serwisie obsługi (orange on-line, play24.pl, i-boa w T-Mobile, plus online) lub przesyłając specjalnego SMS-a np. w sieci Play jest to usługa STOP SPAM (SMS o treści STOP na numer 252)” - podaje UKE.

Także bez pośrednictwa operatora możemy skontaktować się z firmą, która wysyła do nas wiadomości i poprosić ją o wykreślenie nas z listy odbiorców. Każda firma ma obowiązek spełnienia takiej prośby i nie może za to od nas żądać ani grosza. Metody rezygnacji z usługi są różne – czasem trzeba zadzwonić, czasem wysłać mail lub napisać SMS-a. Zgodnie z prawem „usługodawcy mają obowiązek rzetelnie poinformować, jaki jest koszt usługi i jakie są jej zasady, a także umożliwić natychmiastową rezygnację (zwolnioną od opłat). Powinniśmy bez trudu odnaleźć (np. na wskazanej stronie internetowej) nazwę, adres i dane kontaktowe usługodawcy, regulamin świadczenia usługi oraz warunki jej świadczenia (zakres, płatności, warunki rezygnacji)” - czytamy w „Gazecie Prawnej”.

3. Co zrobić w razie problemów z blokadą

W przypadkach, gdy pomimo zlecenia przez użytkownika włączenia blokady na połączenia z numerami Premium Rate, blokada ta nie będzie realizowana, użytkownik składa reklamację do dostawcy usług, a po wyczerpaniu drogi postępowania reklamacyjnego, może kierować w tej sprawie wniosek o interwencję Prezesa UKE. Jak się o nią zwrócić? Wszystkie informacje znajdziecie tutaj >>>

Co ważne, przedsiębiorca, który wysyła do nas SMS-y, nie może w ich treści w żaden sposób sugerować, że musimy na nie odpowiedzieć, bo wygraliśmy jakąś nagrodę (jeśli to nieprawda) albo też straszyć nas fatum, jeśli nie zgodzimy się na postawienie tarota, tak, jak to było w przypadku opisanej na wstępie sprawy pana Jerzego. „Działania podmiotu nakierowane na wywoływanie u odbiorcy uczucia lęku i obawy, a przez to wymuszenie na nim wyrażenia zgody na zawarcie określonej umowy, bez informowania o handlowym celu takiego działania, regulaminie świadczenia usług oraz danych podmiotu, mogą stanowić agresywną praktykę rynkową – kwalifikowaną formę nieuczciwej praktyki rynkowej” - informuje UKE, do którego również można zgłosić taką praktykę.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze