Pod koniec marca Facebook miał 1,65 mld użytkowników – w ciągu roku przybyło ich 15 procent. Posiadacze kont spędzają blisko godzinę dziennie w serwisie Marka Zuckerberga – aż 50 minut. Taki wynik stanowi zachętę dla reklamodawców. To dzięki ich zainteresowaniu Facebook wzbogacił się w ciągu ostatniego roku.
Pierwszy kwartał br. przyniósł Facebookowi aż 1,51 mld dolarów zysku netto. To prawie trzy razy lepszy wynik niż rok temu, kiedy wyniósł 509 mln dolarów. Na rynku uwidacznia się rosnące zainteresowanie reklamami na urządzenia mobilne. Telewizja traci na rzecz internetu i aplikacji mobilnych.
Przeczytaj również: Chcesz zarabiać na Facebooku? Serwis Zuckeberga rozważa słoik na napiwki
Jak doniósł Reuters, po opublikowaniu przez Facebook korzystnych wyników finansowych, akcje serwisu na nowojorskiej giełdzie poszybowały w górę, rosnąc o 8 – 9,5 procent. Za jedną sztukę płacono nawet 120 dolarów. Dla porównania, w 2012 r., kiedy Facebook debiutował na NYSE, za jeden papier wartościowy serwisu płacono ok. 40 dolarów. Kapitalizacja rynkowa wyniosła teraz 337 mld dolarów.
Eksperci spodziewali się, że na jednej akcji Facebooka będzie można zarobić maksymalnie 62 centy. Tym większe było zaskoczenie rynku, kiedy okazało się, że zysk netto z pojedynczego waloru sięga nawet 77 centów.
Po ogłoszeniu decyzji Fed na giełdzie nie poszczęściło się spółce Apple, której akcje w środę zniżkowały. Światła reflektorów skierowały się na Marka Zuckerberga. Wczoraj zapowiedział on, że Facebook wyemituje nowy rodzaj akcji. Ich właściciele będą moli mieć udziały w zyskach serwisu, ale nie otrzymają prawa głosu w spółce. Emisja tzw. akcji klasy C umożliwi amerykańskiemu gigantowi wypłatę zaległych dywidend.
Tego typu papiery wartościowe umożliwią Zuckerbergowi zachowanie władzy w spółce i dadzą mu kapitał, pozwalający obronić pozycję lidera. Akcja typu C będzie kosztowała 36,25 dolarów – trzy razy mniej niż walor uprawniający do głosowania (108,76 dolarów).
Może zainteresować cię także: Facebook od 16 roku życia. UE szykuje rozporządzenie
Inicjatywa miliardera czeka na akceptację udziałowców Facebooka. Spotkają się oni 20 czerwca. Ponieważ Zuckerberg posiada pakiet większościowy w spółce, spotkanie powinno być tylko formalnością. Podobny ruch wykonali wcześniej Sergey Brin i Larry Page ze spółki Alphabet (niegdyś Google). Oni również wyemitowali akcje bez prawa głosu.
Mark Zuckerberg ma długoterminową wizję swojego serwisu i potrafi zaskakiwać rynek. Przypomnijmy, że jednym z jego bardziej spektakularnych posunięć był zakup aplikacji WhatsApp. Zapłacił za nią aż 19 mld dolarów.
31-letni miliarder przekonuje, że 99 proc. udziałów w serwisie przekaże na rozwój filantropijnego projektu, który ma się koncentrować na ludzkim potencjale i równości.
Źródła: reuters.com, techcrunch.com, money.pl
Podcasty
Playlisty tematyczne
