Na problem edukacji w aspekcie potrzeb rynku pracy zwrócili także uwagę autorzy przygotowanego pod kierownictwem ministra Boniego raportu "Młodzi 2011", będącego próbą zebrania kompleksowej wiedzy na temat młodej generacji w różnych wymiarach jej funkcjonowania (edukacja, praca, rodzina, aspiracje itd.).
KIG od wielu lat zajmuje się problemem wchodzenia młodych na rynek pracy. Dlatego też w komentarzu do raportu podkreśliliśmy, że z punktu widzenia przedsiębiorców i rynku pracy, najważniejszym wnioskiem płynącym z opracowania "Młodzi 2011" jest konieczność dostosowania oferty rynku edukacyjnego do potrzeb pracodawców. Wielokrotnie alarmowaliśmy, że system edukacyjny w Polsce nastawiony jest na generowanie absolwentów kierunków, które nie są atrakcyjne dla rynku pracy.
W dodatku wiedza opuszczających mury uczelni często ma charakter czysto teoretyczny. Sytuację tę mogłaby zmienić stała współpraca resortu edukacji z przedsiębiorcami w celu stworzenia modelu kształcenia kompetencyjnego.
Byłby to znacznie lepszy sposób na poprawę sytuacji młodych na rynku pracy niż np. pojawiające się pomysły na usztywnianie przepisów prawa pracy. Trzeba pamiętać, że w okresie dobrej koniunktury to nie pracodawcy, ale pracownicy o odpowiednich kompetencjach stawiają warunki i kreują rynek pracy.
Warto więc zadbać o stworzenie nie tylko odpowiedniego modelu kształcenia dostosowanego do potrzeb rynku, ale także dobrego klimatu do prowadzenia biznesu. Dobrze wykwalifikowany pracownik i przedsiębiorca działający w sprzyjającym otoczeniu zawsze znajdą wspólny język.
Kim jest Andrzej Arendarski
Doktor nauk humanistycznych, współzałożyciel i prezes Krajowej Izby Gospodarczej i przewodniczący Polsko-Amerykańskiej Fundacji Doradztwa dla Małych Przedsiębiorstw