- Zdecydowanie jest to efekt kryzysu i coraz większych problemów, z jakimi borykają się przedsiębiorcy. Obciążenia nakładane na nich przez państwo są na tyle wysokie, że prowadzenie działalności stało się co najmniej ryzykownym przedsięwzięciem. Ryzyko to wiąże się w dużej mierze z zatrudnianiem pracowników i związanymi z tym kosztami. Ograniczanie działalności, problemy z bieżącą realizacją zobowiązań prowadzą do zatorów płatniczych. Doskonałym przykładem, który obrazuje skalę problemu, są autostrady i kłopoty finansowe zaangażowanych w ich budowę. Pamiętajmy, że to proces, w którym uczestniczyły nie tylko duże korporacje, ale także szereg podwykonawców. Ci, którzy byli na końcu - umownego - łańcucha oczekiwali na płatności zbyt długo, aby pozostać na rynku. Choć z perspektywy całej inwestycji, kwoty, które mieli otrzymać właśnie podwykonawcy, mogą wydawać się niewielkie, dla nich było to przysłowiowe być albo nie być.
- Co może zrobić przedsiębiorca w sytuacji kryzysowej?
- Oczywiście najbardziej naturalnym rozwiązaniem jest zwrócenie się do instytucji finansowej - banku lub SKOK-u - i poszukiwanie pożyczki. Kluczowym warunkiem jest posiadanie zdolności kredytowej. W określonych przypadkach alternatywą, która pozwala utrzymać się na rynku, jest zmiana branży. Wówczas można ubiegać się o pożyczkę pozwalającą finansować nowe przedsięwzięcie. Można ją otrzymać, przedstawiając biznesplan, który przewiduje określone przychody pozwalające na spłatę kredytu. W odróżnieniu od banków, Kasa Stefczyka, tak jak pozostałe SKOK-i, nie obsługuje osób prawnych, mamy natomiast niezwykle korzystną ofertę dla tych, którzy prowadzą własną działalność gospodarczą. Sztandarowym produktem Kasy jest rachunek dla przedsiębiorców Tandem, z którego korzystać można zarówno w oddziale, jak i przez Internet. Do rachunku dołączona jest karta Visa, przedsiębiorcy mogą uzyskać linię pożyczkową, a co więcej - wpłaty na własne konto są darmowe, co dziś na rynku jest niemałą korzyścią i co bez wątpienia zauważą przedsiębiorcy po przeanalizowaniu różnych ofert. Warto zwrócić uwagę także na fakt, iż przystępując do SKOK-u, stajemy się członkiem i jednocześnie współwłaścicielem tej instytucji, nie zaś klientem, który dla banku jest tylko częścią statystyki.
- Wspominaliśmy wcześniej o kryzysie, który uderzył w przedsiębiorstwa. Jak poradziły sobie z nim SKOK-i?
- Na pewno kryzys utrudnia działanie przedsiębiorcom i wpływa na sytuację gospodarstw domowych, ale SKOK-i, podobnie jak unie kredytowe na całym świecie, poradziły sobie doskonale. Nasze zasady działania, nieco bardziej wyważone i nastawione na etykę niż zasady działania banków, sprawdzają się w takich sytuacjach. Obserwujemy między innymi szybszy przyrost liczby członków Kas, w tym Kasy Stefczyka. Pamiętajmy przy tym, iż weryfikując zdolności kredytowe naszych członków, opieramy się na tych samych narzędziach, których używają banki, np. BIK, jednak w Kasie Stefczyka i w SKOK-ach w ogóle, staramy się do każdego podejść indywidualnie i pochylić się nad jego problemami. Poszukujemy rozwiązań, na przykład konsolidacji różnych pożyczek, zamiany ich na jedną i rozłożenia na dogodne raty. Dla SKOK-ów najważniejsze jest to, aby nasi członkowie mieli z czego spłacać pożyczki, nie zaś, aby hurtowo je brali. Pamiętajmy, że właśnie takie nonszalanckie podejście do finansów i klientów stało się przyczyną problemów finansowych wielu banków na całym świecie.
- W jaki sposób ten odmienny status klienta czy też członka odczuwają ludzie, którzy decydują się skorzystać z oferty Kas?
- To przede wszystkim wspomniane już przeze mnie indywidualne podejście do każdego, kto zwraca się do nas z problemem. To również rzetelna i pomocna obsługa. Właśnie za tę umiejętność skupienia się na członkach SKOK-u Kasa Stefczyka nagrodzona została Godłem Jakość Obsługi, czyli wyróżnieniem przyznawanym przez konsumentów. Co więcej, jak pokazują badania, SKOK-om ufa 91 proc. ich członków. To wskaźnik o 15 proc. wyższy niż w przypadku banków. Na pewno duży wpływ na ten wynik miało nasze zaangażowanie w świadczenie najwyższej jakości obsługi, a także fakt, iż działamy w oparciu o rodzimy kapitał.
- Jakie są konsekwencje posiadania tego właśnie polskiego kapitału w SKOK-ach?
- Kasy nie są uzależnione od instytucji zagranicznych. W odróżnieniu od banków, które są spółkami córkami większych, ponadnarodowych korporacji, SKOK-i są polskie. Tym samym środki, które wypracujemy, pozostają w Polsce i pracują dla obywateli tego państwa.
- Upadek Amber Gold napełnił Polaków obawami, a brak wiedzy często prowadzi do skojarzeń - SKOK-i to nie banki, a zatem pewnie są parabankami i powinienem się obawiać o swoje oszczędności. No właśnie, czy faktycznie powinniśmy obawiać się o oszczędności powierzone SKOK-om?
- Absolutnie nie powinniśmy się obawiać. SKOK-i działają na podstawie odrębnej ustawy o S.K.O.K., tak jak banki działają na podstawie ustawy Prawo bankowe. Nie ma tu żadnych kruczków ani znamion działalności parabankowej. Instytucje zwane parabankami czy piramidami finansowymi prowadzą po prostu działalność gospodarczą i nie są właściwie nadzorowane, co pokazało ostatnich kilka miesięcy. SKOK-i są obecnie nadzorowane przez Kasę Krajową, a wszystkie elementy tego nadzoru reguluje polskie prawo.
- 27 października wchodzi w życie nowa ustawa o SKOK-ach. Jak wpłynie ona na ofertę Kas?
- Ustawa wprowadza dodatkowe zabezpieczenie w postaci nadzoru Komisji Nadzoru Państwowego, ale dla obecnych i potencjalnych członków Kas ważne jest, że nowa ustawa umożliwia wydłużenie okresów kredytowania. Będziemy zatem mogli oferować pożyczki na 10 lat i pożyczki hipoteczne na 20 lat. W końcu będziemy mogli konkurować z bankami także w zakresie oferty długoterminowej, w czym do tej pory ograniczało nas prawo. Na początku listopada Kasa Stefczyka wyjdzie zatem do członków z nową ofertą. Dodatkowo ustawa umożliwia nam obsługę III sektora. A zatem przygotowujemy już ofertę dla fundacji, spółdzielni, wspólnot i stowarzyszeń, które bardzo często bywają przez banki pomijane. My na pewno będziemy otwarci na taką współpracę.
Krzysztof Lewandowski, dyrektor departamentu sprzedaży Kasy Stefczyka
- Kryzys utrudnia działanie przedsiębiorcom i wpływa na sytuację gospodarstw domowych, ale SKOK-i, podobnie jak unie kredytowe na całym świecie, poradziły sobie doskonale. Nasze zasady działania, nieco bardziej wyważone i nastawione na etykę niż zasady działania banków, sprawdzają się w takich sytuacjach - mówi Krzysztof Lewandowski.