Przedmiotem postępowania przetargowego była dostawa fabrycznie nowych 12 elektrycznych zespołów trakcyjnych (EZT) wraz z utrzymaniem na poziomach P1 - P4 przez okres 15 lat. W ramach przetargu PKP Intercity otrzymało dwie oferty – złożoną przez konsorcjum firm PESA Bydgoszcz i ZNTK Mińsk Mazowiecki oraz przez Stadler Polska. Ostatecznie przewoźnik zdecydował o wyborze oferty siedleckiego producenta, która jako jedyna spełniała kryteria cenowe przetagu. Przewoźnik planował przeznaczyć na zakup 12 nowych pociągów 1,025 mld zł brutto – wybrana oferta opiewała na 1,015 mld zł brutto.
ZOBACZ TEŻ: Nowe połączenia PKP Intercity z Czechami, Austrią i Ukrainą. Sprawdź, kiedy zostaną uruchomione
Pod specjalnym nadzorem
Zgodnie z warunkami zamówienia, dostawa pierwszych dwóch elektrycznych zespołów trakcyjnych ma nastąpić w ciągu 18 miesięcy od dnia wejścia w życie umowy. Kolejne jednostki mają trafić do PKP Intercity w ciągu 48 miesięcy od podpisania kontraktu. Jednak zanim to nastąpi dwie pierwsze jednostki będą poddane eksploatacji nadzorowanej w ruchu pasażerskim przez okres od 6 do 12 miesięcy (do osiągnięcia przebiegu co najmniej 250 000 km). Nowe pociągi będą przeznaczone do realizacji międzywojewódzkich przewozów pasażerskich na terenie Polski. Wstępne plany zakładają skierowanie pojazdów na trasy Szczecin-Lublin, Szczecin-Kraków i Kraków-Lublin, co ma pozwolić na stworzenie jednolitego standardu przy wykorzystaniu obecnie posiadanego taboru na takich ciągach jak Gdynia-Łódź-Kraków/Przemyśl, Kraków-Warszawa-Olsztyn, Olsztyn-Warszawa-Bielsko-Biała i Bielsko-Biała-Łódź-Gdynia.
- Zakup 12 nowych elektrycznych zespołów trakcyjnych to ważny krok ku uczynieniu polskiej kolei jeszcze bardziej nowoczesną. Przemyślane inwestycje taborowe to impuls do jej rozwoju, jak i motor napędowy dla gospodarki. Jest to również kolejny krok świadczący o naszej determinacji, aby dojść do celu, którym jest kolej bezpieczna, komfortowa i punktualna – powiedział minister infrastruktury Andrzej Adamczyk.
- To kolejna inwestycja PKP Intercity, która podkreśla rolę spółki jako największego narodowego przewoźnika. Konsekwentnie realizowana strategia taborowa, obejmująca zakup i modernizację naszych pociągów, skutecznie przybliża nas do celu, jakim jest zapewnienie pasażerom maksymalnej wygody i bezpieczeństwa transportu kolejowego – podkreślił prezes PKP Intercity Marek Chraniuk.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Nowe międzynarodowe kierunki FlixBusa. Z Polski prosto na popularne plaże
Nowoczesne elektryczne zespoły trakcyjne, które dostarczy Stadler Polska, będą dostosowane do prędkości 160 km/h, co pozwoli na wykorzystanie pojazdów na zmodernizowanych szlakach kolejowych z zapewnieniem możliwie najatrakcyjniejszego czasu przejazdu, a także będą wyposażone w system ETCS zapewniający wysokie bezpieczeństwo podróży. Nowe jednostki będą posiadać przy tym liczne udogodnienia - zostanie zainstalowany monitoring, klimatyzacja, gniazdka elektryczne, wzmacniacze sygnału GSM/LTE, przewidziano w nich także przestrzeń do przewozu rowerów. Ponadto pociągi będą dostosowane do potrzeb osób z niepełnosprawnościami i będą wyposażone m.in. w windy dla podróżnych na wózkach, a także toalety z przewijakami dla niemowląt. Pojazdy mają posiadać co najmniej 294 miejsca 2. klasy i 60 miejsc 1. klasy. Pod względem technicznym nowo powstające elektryczne zespoły trakcyjne mają być technicznie zbliżonymi do pojazdów typu Dart oraz Flirt³, co pozwoli na ujednolicenie parku taborowego spółki.