Z badań przeprowadzonych w II kwartale 2020 r. wśród właścicieli małych i średnich przedsiębiorstw w Polsce wynika, że 76 proc. z nich obawia się utraty płynności finansowej. Ponad połowa z badanych podmiotów wyraziła obawy o konieczność zapotrzebowania na środki pieniężne ze źródeł zewnętrznych. Eksperci zauważyli niepokojący trend rosnących zobowiązań - na koniec marca 2020 należności firm wobec banków i kontrahentów wynosiły 33,2 mld zł, a miesiąc później kwota ta wzrosła o kolejne 572 mln zł. Badania pokazują również, że 27 proc. przedsiębiorców poszukuje w internecie narzędzi lub usług mogących pomóc w poprawieniu płynności.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Prowadzisz firmę? Nie dostaniesz kredytu! W najgorszej sytuacji jest kilka branż
Na rynku istnieje kilka rozwiązań cyfrowych, które pomagają przedsiębiorcom w usprawnieniu płynności finansowej. Jednym z nich jest elastyczna linia finansowa FlexKapital od Finiaty. Obecnie fintech oferuje swoim klientom środki finansowe w wysokości 3,8 procent ich rocznych obrotów. Teraz Finiata rozszerza swoje usługi cyfrowe o inteligentnego, cyfrowego doradcę płynności. Dzięki temu małe firmy i przedsiębiorcy prowadzący działalność gospodarczą, którzy obecnie nie są w stanie uzyskać pożyczek gotówkowych z powodu negatywnych wyników finansowych, mogą łatwo sprawdzić, jak poprawić swoją zdolność kredytową. Podobna korzyść dotyczy osób samozatrudnionych, które mogą korzystać z nowej usługi Analityki w celu łatwego planowania płynności bez konieczności posiadania specjalistycznej wiedzy w tej dziedzinie. Na przykład otrzymują ostrzeżenia przed możliwymi zagrożeniami już na wczesnym ich etapie, a jednocześnie mają także określone możliwości, aby je pokonać.
- Wielu drobnych przedsiębiorców lub freelancerów - takich jak rzemieślnicy, graficy lub szefowie kuchni – są mistrzami w swojej branży, ale nie są ekspertami finansowymi – wyjaśnia Jan Enno Einfeld, dyrektor generalny Finiata Group. - Nasz algorytm pomaga im zaplanować przepływy pieniężne oraz uzyskać przegląd swoich finansów bez konieczności posiadania tytułu magistra ekonomii. W ten sposób konsekwentnie realizujemy naszą misję, pomagania małym przedsiębiorstwom, które dotychczas były całkowicie ignorowane przez tradycyjnych pożyczkodawców w czasach trudności finansowych. Wspieramy również tych, którzy obecnie przechodzą kontrolę kredytową, do uzyskania wiarygodności kredytowej.
Podobnie jak FlexKapital, Finiata Analityka opiera się na samouczącym się algorytmie sztucznej inteligencji Copernicus. Ten algorytm całkowicie zdigitalizował i zautomatyzował udzielanie przez Finiatę krótkoterminowych małych pożyczek w wysokości od 500 do 50 000 zł. Wskaźnik niewypłacalności wynosi około dwóch procent, współczynnik Giniego jest nieco poniżej 70, a więc o około 30 punktów wyższy niż u porównywalnych pośredników kredytowych. Aby obliczyć wynik, algorytm uwzględnia dane finansowe, behawioralne, publiczne, transakcyjne, agencji kredytowej i mikrogeograficzne. Chociaż Analityka opiera się na tej samej procedurze co FlexKapital, różnica polega na tym, że dane nie wpływają na końcowy wynik - zamiast tego stają się wizualizowanym przebiegiem przyszłej płynności, w tym kosztów i dochodów.
- Korzystając z danych mikrogeograficznych, w najbliższej przyszłości będziemy mogli na przykład doradzić klientom, czy czynsz za ich biuro jest odpowiedni, czy też powinni rozważyć zmianę siedziby firmy. – wyjaśnia Jan Enno Einfeld. - Nowy produkt, Analityka, ponownie udowadnia, że w Finiacie konsekwentnie myślimy i działamy z punktu widzenia klienta. Ponieważ algorytm Copernicus jest w pełni skalowalny, możemy skutecznie oferować zindywidualizowane informacje na temat planowania finansowego. To z kolei oznacza rozszerzenie naszej bazy klientów. To ważna informacja, gdy wiemy, że coraz więcej klientów ma kontrolę nad swoimi finansami. Równie cenna jest pewność, że mogą spłacić pożyczki na czas. To sytuacja korzystna dla wszystkich stron zaangażowanych w proces usprawnienia płynności przy minimalnym wysiłku każdej z nich.