Warto szukać ludzkiej strony finansów

2013-09-03 4:00

Spółdzielcze instytucje finansowe cieszą się na Zachodzie ogromną popularnością. Klienci doceniają fakt, że dla unii kredytowych liczy się nie tylko zysk.

Wielkie międzynarodowe instytucje finansowe przez swoją niezrównoważoną politykę powodowaną chęcią zysku obwiniane są w dużej mierze za obecny kryzys finansowy. Społeczeństwa, dostrzegając, że nawet wielkie banki nie są odporne na zawirowania i nie są już jak niegdyś synonimem stabilności, poszukują innych, bardziej przychylnych ludziom rozwiązań w świecie usług finansowych. Alternatywę znaleźli w znanej już od końca XIX wieku spółdzielczości finansowej. Reprezentują ją unie kredytowe, w Polsce funkcjonujące pod nazwą spółdzielczych kas oszczędnościowo-kredytowych.

Osoby przynależące do unii są ich współwłaścicielami, mogą jednocześnie gromadzić w nich swoje oszczędności, otrzymywać kredyty czy pożyczki. Oferta tych instytucji skierowana jest także do konsumentów, którzy nie stanowią grupy docelowej dla komercyjnych banków, i które przez to łatwo padają łupem parabanków lub nieuczciwych firm pożyczkowych. Otwierając ludziom dostęp do usług finansowych, unie pomagają również w założeniu własnej firmy. Stwarzają w ten sposób szansę rzutkim, pomysłowym osobom do działania. Na lokalnych rynkach sektor małych przedsiębiorstw jest źródłem wzrostu konkurencyjności oraz innowacyjności.

Zwrot ku spółdzielczości

W stronę unii kredytowych zwracają się zarówno konsumenci, jak i rządy wielu państw. Jednym z przykładów poparcia dla spółdzielczości finansowej była akcja Bank Transfer Day w 2011 r., kiedy ponad 650 tysięcy Amerykanów przeniosło 4,5 mld dolarów oszczędności do unii kredytowych. Również uczestnicy słynnego ruchu Occupy Wall Street, sprzeciwiając się polityce banków, utworzyli własną unię kredytową. W Australii, Nowej Zelandii czy Stanach Zjednoczonych od kilku lat procedowane są ustawy ułatwiające uniom kredytowym działalność.

W Wielkiej Brytanii, przodującej ostatnimi czasy w regulacjach, które ułatwiają działalność spółdzielczości, władze państwowe, duchowne, jak i lokalne intensyfikują starania prowadzące do rozwoju unii kredytowych, dzięki którym wiele milionów konsumentów nie wpadnie w pułapkę lichwiarskich firm.

Spółdzielczość to dobre rozwiązanie

W większości krajów Europy Zachodniej rozwój spółdzielni odgrywał ważną rolę w świadczeniu usług społecznych jeszcze przed wybuchem II wojny światowej. Rozkwit społeczeństwa obywatelskiego, który przybrał na sile w latach 60. i 70. ubiegłego stulecia, nasilił dążenia do demokracji w różnych dziedzinach, a idee te z powodzeniem realizowały instytucje spółdzielcze. W 1973 r. wybuch kryzysu paliwowego spowodował w wielu krajach dynamiczną restrukturyzację przemysłu i nagły wzrost bezrobocia. Wiele przedsiębiorstw przybierało wówczas formę spółdzielni, co pozwoliło w znacznym stopniu zmniejszyć falę zwolnień pracowników. Szczególnym przykładem rozwoju spółdzielczości jest Finlandia. Na początku lat 90. fińska gospodarka przeżywała głęboki kryzys. Walcząc z problemem bezrobocia, rząd wdrożył plan polegający na wprowadzeniu dzięki powstającym spółdzielniom alternatywnego sposobu zatrudnienia. Przykłady te pokazują, że funkcjonowanie sektora spółdzielczego może przyczynić się do złagodzenia konsekwencji kryzysów gospodarczych i być ważnym instrumentem aktywnej polityki rynku pracy w okresie spowolnienia.

Wezwanie do Sprawiedliwości

Nie tylko idee spółdzielczości stanowią podstawę rozwiązań, które mają zapobiec skutkom kryzysu. W ostatnim czasie w Stanach Zjednoczonych coraz więcej grup apeluje do rządu o przejęcie steru nad niekontrolowanym pędem zysku i konsumpcji, których efekty widzimy w dzisiejszym załamaniu gospodarczym, a jej długofalowe skutki odczuwać będą jeszcze przyszłe pokolenia. Zyskująca na znaczeniu, odwołująca się do idei chrześcijańskich, amerykańska inicjatywa Wezwania do Międzypokoleniowej Sprawiedliwości nawołuje rząd, jak i obywateli, aby walka z narastającym kryzysem przede wszystkim oparta była na poszanowaniu zasad równości oraz nie pogłębiała przepaści społeczno-ekonomicznej obywateli. W poszukiwaniu racjonalnego wyjścia z kryzysu pojawiają się w wielu krajach pomysły unarodowienia długu publicznego. Jak podkreśla Janusz Szewczak, główny ekonomista SKOK, "O sprawie unarodowienia polskiego zadłużenia, czyli zapożyczania się nie u podmiotów zagranicznych, lecz we własnym kraju, od lat mówi senator Grzegorz Bierecki. Zwraca on uwagę na to, że dziś Polska ze swym blisko 1 bilionem złotych długu publicznego - z czego ponad połowa znajduje się już w rękach podmiotów zagranicznych i zagranicznych banków działających w Polsce - stała się zakładnikiem zagranicznych lobby finansowych oraz spekulantów walutowych. Musimy zaciągać nowe kredyty, by spłacać stare pożyczki, czyli dokonywać tzw. rolowania długów. Coroczne potrzeby pożyczkowe brutto polskiego Skarbu Państwa sięgają gigantycznych kwot rzędu od 120 do 170 mld zł".

Ubezpieczenie grupowe - spokój przedsiębiorcy i pracowników

Pracodawcy w Polsce i na świecie coraz większą wagę przywiązują do zapewnienia pracownikom pozapłacowych świadczeń, które nie tylko zwiększają ich lojalność wobec firmy, lecz także motywują do większego zaangażowania w wykonywaną pracę. W Polsce udział świadczeń dodatkowych w całkowitym wynagrodzeniu wynosi 12 proc., podczas gdy w Europie Zachodniej - 33 proc., a w Stanach Zjednoczonych aż 60 proc. Mimo, że w tym względzie nasz kraj dzieli duży dystans od zachodnich sąsiadów i USA, to - zdaniem ekspertów - nasz rynek będzie się zmieniał i udział pozapłacowych form motywowania pracowników w wynagrodzeniu będzie coraz większy.

Dostrzegając potencjał tkwiący w produktach z zakresu employee benefits, SKOK Ubezpieczenia - marka, którą współtworzą TUW SKOK i TU SKOK Życie SA, proponuje konsumentom innowacyjne rozwiązania w zakresie ubezpieczeń grupowych. Wśród nich znajduje się oferta Grupowego Ubezpieczenia Zdrowotnego "SALTUS", która kierowana jest do firm zatrudniających od 3 pracowników, jak i dużych struktur korporacyjnych"

Grupowe Ubezpieczenie Zdrowotne "SALTUS" charakteryzuje odejście od limitów jakościowych, czyli ograniczenia liczby procedur w określonym wariancie ubezpieczeniowym.

- Taki model oznacza dla klienta, że niezależnie od wykupionego pakietu może on skorzystać z tej samej listy wysokiej klasy lekarzy specjalistów czy też badań medycznych, a poszczególne opcje różnią się jedynie ilością przysługujących mu wizyt - wyjaśnia Małgorzata Jackiewicz, dyrektor sprzedaży ubezpieczeń zdrowotnych SKOK Ubezpieczenia.

Ofertę tę można rozszerzyć o badanie medycyny pracy oraz profilaktyczną opiekę zdrowotną pracownika niezbędną ze względu na warunki pracy. Linia produktowa dla korporacji to także Grupowe Ubezpieczenie na Życie "VERTUS".

- Wyróżnia się ono między innymi brakiem karencji w stosunku do odpowiedzialności Towarzystwa, co oznacza, że ochrona zapewniona jest już po wpłacie pierwszej składki. "VERTUS" daje możliwość objęcia ochroną małżonka oraz pełnoletniego dziecka na warunkach głównego ubezpieczonego, oferuje szeroki zakres ochrony zawierający m.in. ubezpieczenie w zakresie "choroby śmiertelnej", a - dodatkowo - odznacza się prostą formułą wypłaty świadczeń - mówi Maciej Dylewski, dyrektor zarządzający sprzedażą zewnętrzną SKOK Ubezpieczenia. - Co istotne, do ubezpieczenia "VERTUS" mogą przystąpić - inaczej niż w konkurencyjnych ofertach - osoby do 69. roku życia.

Dla posiadaczy Grupowego Ubezpieczenia na Życie "VERTUS" oraz Grupowego Ubezpieczenia Zdrowotnego "SALTUS" SKOK Ubezpieczenia uruchomiły nowy program lojalnościowy VIP Klub. Oferuje on szerokie korzyści, m.in. możliwość zakupu ze zniżką wycieczek oferowanych przez operatora turystycznego oferującego swoje produkty pod marką Ecco Holiday oraz Ecco Travel.

SKOK Ubezpieczenia przygotowują też Pakiet Ubezpieczeń Majątkowych dla Małych i Średnich Przedsiębiorstw "LABORUS". Będzie on zapewniał przede wszystkim optymalną ochronę majątku MSP oraz ubezpieczenie w zakresie odpowiedzialności cywilnej.

Najnowsze