Propozycje resortu mają przede wszystkie zmniejszyć ilość biurokracji, zmniejszyć obciążenia dla biznesu i inwestycji, a także ma wzrosnąć poziom bezpieczeństwa podatników. Nowe rozwiązania mają nie tylko ułatwiać prowadzenie działalności gospodarczej, ale również "inne sprawy podatkowe codziennego życia"
Ministerstwo Finansów wskazało cztery obszary uproszczeń, nad którymi pracują. Pierwszy dotyczy zmniejszenia biurokratycznych obowiązków podatkowych. Wskazano, że usługa Twój e-PIT, dzięki której obowiązek rozliczenia PIT od 2019 r. przejdzie na administrację skarbową. Jeśli bowiem pracujemy na umowę o pracę, to i tak nasz pracodawca informuje urząd skarbowy o uzyskanych dochodach, zapłaconym podatku itp. Nie trzeba zatem wymagać od podatnika dodatkowego zaangażowania, skoro mogą sobie z tym poradzić niemal automatycznie systemy informatyczne.
Resort chce zrezygnować z deklaracji VAT od 2019 roku i zmniejszyć obowiązek informacyjny firm. Ma to pozwolić przede wszystkim na redukcję kosztów i realizację założeń Konstytucji Biznesu. Zmiany mają też objąć m.in. odbiurokratyzowanie obowiązków sprawozdawczych w samorządach czy ujednolicenie formularzy w podatkach lokalnych.
Ponadto resort finansów chce umożliwić podatnikom dokonującym wielu jednorodnych czynności cywilnoprawnych składanie zbiorczej deklaracji PCC za cały miesiąc w miejsce wielu deklaracji składanych do tej pory od poszczególnych czynności (np. w przypadku przedsiębiorstwa prowadzącego działalność kupna-sprzedaży).
Obniżone ma zostać opodatkowanie dla biznesu i inwestycji. Poinformowano o planie obniżenia do 9 proc. stawki podatku CIT, która ma objąć małe firmy.
- Proponujemy podwyższenie z 20 tys. euro do 150 tys. zł limitu wartości samochodu osobowego, do którego odpisy amortyzacyjne są zaliczane do kosztów uzyskania przychodów. Zamierzamy wprowadzić możliwość obniżenia przychodu o hipotetyczny (faktycznie nieponiesiony) koszt odsetkowy. Łączna kwota kosztów z tego tytułu będzie jednak limitowana" - informuje MF.
To jednak nie wszystko, resorst planuje także zwolnienie z podatku od spadków i darowizn nabycia przedsiębiorstw jednoosobowych w związku ze śmiercią przedsiębiorcy. Dotyczyłoby to nabywców, którzy zdecudują się na prowadzenie firmy przez co najmniej 2 lata.
Zmiany obejmą także odpłatne zbycie odziedziczonej nieruchomości. Wyjaśniono, że pięcioletni termin, po którym dom, czy mieszkanie może być sprzedane bez podatku, u spadkobiercy liczony będzie od momentu nabycia nieruchomości przez spadkodawcę. Obecnie okres ten jest on liczony on od nabycia przez spadkobiercę. Koszty nabycia czy wytworzenia nieruchomości przez spadkodawcę będą również kosztami u spadkobiercy. Podobnie, kosztem u spadkobiercy będą także długi i ciężary spadkowe, w tym roszczenia o zachowek.
- Proponujemy wydłużenie do 3 lat okresu, w jakim ma nastąpić wydatkowanie na nabycie - również to ostateczne - własności innego mieszkania czy domu celem skorzystania z tzw. ulgi mieszkaniowej. Obecnie termin ten wynosi 2 lata. Chcemy też rozszerzyć katalog wydatków na cele mieszkaniowe, aby znalazły się w nim także wydatki na przebudowę lub remont lokalu, które podatnik poniesie zanim stanie się jego właścicielem - czytamy w komunikacie.
Źródło: PAP