W projekcie pakietu ustaw składających się na Konstytucję Biznesu, który przedstawił Mateusz Morawiecki, zawarto propozycję, zgodnie z którą, prawo do zaliczenia do kosztów uzyskania przychodów wydatków związanych z używaniem w firmie samochodu osobowego, przysługiwać miało wyłącznie pod warunkiem prowadzenia szczegółowej ewidencji przebiegu pojazdu. Money.pl wyliczyło, że zmiany te dotyczyłyby miliona aut zarejestrowanych w polskich firmach.
Zobacz też: Konstytucja dla biznesu uderza w firmy z jednym autem
W innym wypadku w koszty prowadzenia firmy można byłoby wrzucić tylko 50 proc. wydatków na samochody osobowe wykorzystywane w działalności gospodarczej i do celów prywatnych.
W tej sprawie nie zabrakło głosów krytycznych ze strony przedsiębiorców. Eksperci z Konfederacji Lewiatan w rozmowie z money.pl zwrócili uwagę, że udokumentowanie każdego pojazdu wymaga ogromnego nakładu pracy i zapis ten ma na celu zniechęcenie właścicieli firm do papierologii a w efekcie nakłonienia do zapłaty wyższego podatku.
Ministerstwo Finansów odpowiedziało redakcji money.pl, że „kieruje do dodatkowych analiz część rozwiązań zaproponowanych w projekcie ustawy o uproszczeniach podatkowych dla przedsiębiorców". W przyszłym tygodniu ma rozpocząć prekonsultacje pakietu zmian z organizacjami przedsiębiorców skupionymi w Zespole Doskonalenia Regulacji Gospodarczych przy Ministerstwie Rozwoju.
Sprawdź koniecznie: Składki ZUS 2017. Znów szykują się podwyżki
W najbliższych tygodniach projekty ustaw wchodzące w skład „Konstytucji Biznesu" będę kierowane do konsultacji społecznych i uzgodnień międzyresortowych.
Źródło: money.pl