Nielegalne papierosy zalewają Francję. A jak w Polsce?
W 2021 r. Francuzi skonsumowali 15,1 mld sztuk nielegalnych papierosów (wzrost o 3,4 mld sztuk), z czego blisko połowę (7,96 mld) stanowiły papierosy podrabiane. Całościowo przełożyło się to na utratę wpływów podatkowych do francuskiego budżetu rzędu 6,2 miliarda euro. Dla porównania, w Polsce w ub. roku wypalono 2,1 mld sztuk nielegalnych papierosów, czyli o 1,4 mld sztuk mniej niż przed rokiem (spadek o 3,7 pkt. proc.). Przekłada się to na utratę wpływów podatkowych ze sprzedaży papierosów rzędu 0,28 miliarda euro.
- W ostatnich kilku latach walka z papierosowym podziemiem w Polsce przypomina dobrze naoliwioną maszynę. Każdy element znakomicie spełnia w niej swoją funkcję. Od zmian w prawie eliminujących luki po jego skuteczną egzekucję. Tylko w ub. roku polskie służby zlikwidowały 70 fabryk produkujących nielegalne papierosy. To najlepszy wynik w UE. Nasza firma blisko współpracuje ze służbami mundurowymi, które skutecznie ścigają akcyzowych przestępców, likwidują nielegalne fabryki papierosów i udaremniają próby przemytu. Polski rząd prowadzi też racjonalną politykę fiskalną, której przejawem jest choćby mapa akcyzowa, wprowadzająca przewidywalność w branży na kilka lat do przodu. Jako rynek graniczny UE wykazujemy się dużą roztropnością w kwestiach właściwego wyważenia akcyzy na wyroby tytoniowe. Powinniśmy brać pod uwagę nie tylko kwestie zewnętrzne, takie jak ryzyko przemytu ze Wschodu, lecz także kwestie wewnętrzne, takie jak potrzeba zapewnienia blisko 8 milionom naszych palaczy przystępnych ekonomicznie alternatyw, konkurencyjnych wobec papierosów, które mogliby wybierać zamiast palenia. Szczególnie, że od początku roku rynek papierosów w Polsce rośnie w dwucyfrowym tempie – mówi Michał Mierzejewski, Prezes Zarządu Philip Morris Polska i Kraje Bałtyckie.
Rekordowo wysoka akcyza na wyroby tytoniowe i ich alternatywy w państwach takich jak Francja sprawia również, że osoby palące papierosy, zamiast decydować się na wybór potencjalnie mniej szkodliwych alternatyw, kupują papierosy na czarnym rynku.
Polecany artykuł:
- Wyniki przedstawione w raporcie firmy KPMG powinny być traktowane jako sygnał alarmowy. To niepokojące, że w krajach utrzymujących wysokie podatki akcyzowe, takich jak Francja, zamiast obserwować spadek odsetka palących – obserwujemy wzrost konsumpcji podrabianych papierosów. W rzeczywistości we Francji w ostatnich 5 latach średnia cena paczki legalnych papierosów wzrosła o ponad połowę, a liczba pełnoletnich palaczy spadła tylko nieznacznie. Inne państwa UE przyjęły zróżnicowaną politykę dotyczącą produktów alternatywnych dla papierosów, która wspiera stały spadek konsumpcji papierosów, przy jednoczesnym ograniczaniu nielegalnego handlu. I już im się to opłaca. Dla Komisji Europejskiej powinien to być fundament na przyszłość – mówi Gregoire Verdeaux, wiceprezes ds. relacji zewnętrznych w firmie PMI.
Raport KPMG na zlecenie firmy PMI wskazuje, że nieco ponad połowa państw członkowskich UE (16 z 27 państw) doświadczyła w ub. roku malejącego bądź stabilnego spożycia nielegalnych papierosów. Wśród takich państw na czoło wybija się m.in. Polska. Jeszcze w 2017 r. udział nielegalnych papierosów w całkowitej konsumpcji firma KPMG szacowała u nas na poziomie 12,1 proc. W 2021 r. było to już 4,9 proc. W Polsce obserwuje się również wysoką dynamikę spadku konsumpcji papierosów z przemytu i rosnący rynek legalnej sprzedaży papierosów. Zgodnie z raportem KPMG w 2021 r. w Polsce wypalono 41,9 mld sztuk papierosów – to o 1,32 mld sztuk więcej niż rok wcześniej.
Jak wylicza w swoim raporcie firma KPMG, gdyby w 2021 r. papierosy z przemytu zostały zakupione w legalnej dystrybucji, rządy państw UE uzyskałyby łącznie dodatkowo 10,4 mld euro z tytułu podatków. Firma KPMG co roku publikuje badanie dotyczące nielegalnej konsumpcji papierosów w 27 państwach członkowskich UE, a także Wielkiej Brytanii, Norwegii i Szwajcarii. Zgodnie z najnowszym raportem firmy, w ub. roku największym w UE rynkiem nielegalnych papierosów pozostawała Francja.