Polska – procedura uproszczona zachętą do podjęcia zatrudnienia
Cudzoziemcy chcący legalnie pracować w Polsce powinni posiadać zezwolenie na pracę. Jest ono wydawane na czas określony, nie dłuższy niż 3 lata. Zezwolenie na pracę uzyskuje się w Urzędzie Wojewódzkim. Ustawowy okres oczekiwania na zezwolenie na pracę to 30 dni, na zezwolenie na pobyt i pracę – 3 miesiące. W rzeczywistości jednak okresy oczekiwania na decyzje są o wiele dłuższe. Dodatkowo w zależności od Urzędu liczba potrzebnych dokumentów, załączników, czy też graficzny wzór wniosków może się różnić.
ZOBACZ TEŻ: W Polsce zabraknie pielęgniarek. Kto zaopiekuje się pacjentami?
Nieco łatwiej mają obywatele Ukrainy, Rosji, Gruzji, Białorusi, Armenii oraz Mołdawii – ich obowiązuje procedura uproszczona. Zdarza się, że mogą oni podjąć pracę już w ciągu kilku dni od przyjęcia oferty. Zgodnie ze zmianą przepisów przez okres nie przekraczający 6 miesięcy w ciągu kolejnych 12 miesięcy nie muszą oni posiadać zezwolenia na pracę. Zostają zatrudnieni na podstawie oświadczenia o powierzeniu wykonywania pracy. Takie oświadczenie, jeszcze przed podjęciem pracy przez cudzoziemca, powinien uzyskać pracodawca, który zdecyduje się na zatrudnienie obywateli wymienionych państw. Termin oczekiwania na dokument to zgodnie z ustawą 7 dni, jednakże w niektórych urzędach to nawet 14 dni. Istnieje możliwość przedłużenia pracy i pobytu poprzez wyrobienie zezwolenia na pracę lub zezwolenia jednolitego – czyli na pobyt i pracę. Okres oczekiwania na decyzję waha się od min. 2 miesięcy w przypadku zezwoleń na pracę do nawet 18 miesięcy w przypadku zezwoleń jednolitych. Faktyczny okres oczekiwania na decyzję rzadko kiedy idzie w parze z okresem przewidzianym w ustawie.
O ile procedura uproszczona przyspiesza moment zatrudnienia pracownika na okres 6 miesięcy, o tyle kwestia przedłużenia pobytu może ciągnąć się miesiącami. Często bywa tak, że cudzoziemcy, którym udało się popracować w Polsce, przez wzgląd na przedłużającą się procedurę legalizacji dalszego zatrudnienia, wyjeżdżają do naszych sąsiadów, gdzie otrzymują dokumenty dające możliwość dłuższego okresu legalnej pracy – tłumaczy Tomasz Dudek, Dyrektor Zarządzający OTTO Work Force Polska.
Czechy – długie procedury, wyższe wynagrodzenia
Procedury legalizacji zatrudnienia u naszych czeskich sąsiadów uważane są za mniej skomplikowane, ale okres uzyskania właściwego dokumentu jest dłuższy niż w Polsce. W Czechach kandydaci spoza Unii Europejskiej mogą ubiegać się o tzw. „employee card”, czyli kartę pracownika. Karta umożliwia pracownikowi pobyt oraz pracę przez okres nie dłuższy niż 2 lata. Pracownik aplikuje o otrzymanie takiej karty na podstawie kontraktu podpisanego z pracodawcą. Ambasada w ciągu 60 dni rozpatruje wniosek o nadanie karty pracownika. Początkowo karta pracownika wydawana jest na okres 3 miesięcy z możliwością przedłużenia na miejscu na 2 lata. Pula kart pracownika, które mogą zostać wydane jest stale zwiększana. Pensje w Czechach są wyższe niż w Polsce. Zgodnie z najnowszymi danymi Eurostatu, w 2018 roku przeciętne wynagrodzenie godzinowe wynosiło w Czechach 9,2 euro, w Polsce 8,3 euro. Eksperci szacują, że z Polski do Czech mogło przenieść się już kilkadziesiąt tysięcy pracowników z Ukrainy.
SPRAWDŹ KONIECZNIE: Ukraińcy w Polsce zarabiają więcej od Polaków. Zobacz, na ile mogą liczyć
Słowacja – liberalizacja przepisów
U naszego południowego sąsiada procedura legalizacji zatrudnienia wydaje się stosunkowo prosta. Jeśli cudzoziemcy planują pobyt dłuższy niż 3 miesiące muszą zgłosić się do miejscowego oddziału policji i ubiegać się o pobyt stały. Cudzoziemiec otrzymuje kartę pobytu, która ważna będzie przez 5 lat – po upływie tego czasu może przedłużyć ją o kolejne 10 lat. Na podstawie karty pobytu może podjąć zatrudnienie. Po zeszłorocznej liberalizacji przepisów w zakresie zatrudniania cudzoziemców, słowackie firmy mogą także bez urzędowego zezwolenia organizować w zakładach produkcyjnych szkolenia dla potencjalnych pracowników. Słowackie urzędy pracy mają 6 tygodni na to, by zadecydować, czy osoby te mogą nadal pracować w kraju. Przeciętne zarobki na Słowacji są porównywalne do tych w Polsce lub nieznacznie wyższe.
- Czesi i Słowacy ze względu na postępujący deficyt pracowników rekrutują obcokrajowców na dużo większą skalę niż miało to miejsce jeszcze parę lat temu. Dla cudzoziemców duże znaczenie ma procedura legalizacji pobytu i zatrudnienia, a także związana z tym możliwość sprowadzenia do kraju swojej rodziny – nie bez przyczyny państwa liberalizują procedury zatrudnienia. Ze względu na nieco wyższe zarobki, a także na szybszą możliwość legalizacji pobytu na dłuższy okres obcokrajowcy coraz częściej wybierają sąsiednie kraje jako miejsce zatrudnienia – komentuje Tomasz Dudek, Dyrektor Zarządzający OTTO Work Force Polska.