Zakupy na święta
O niebezpieczeństwie, które towarzyszy kupowaniu w Internecie mówi się coraz więcej, ale wciąż nie wszyscy zdają sobie z tego sprawę. Jak wskazuje raport TNS tylko 29 proc. osób sprawdza regulamin sklepu, a 20 proc. dane rejestracyjne sprzedawcy - a to są pierwsze i najprostsze sposoby na zweryfikowanie legalności sklepu. Co prawda, nie ma w pełni skutecznego sposobu na uniknięcie zagrożenia, ale można je zdecydowanie ograniczyć – wystarczy trzymać się kilku zasad. W przedświątecznym okresie może być to tym bardziej cenne, że konsumenci są wtedy najbardziej narażeni na różne formy oszustwa.
Pierwszy krok: adres strony!
W okresie przedświątecznym klienci są mniej odporni na zastawiane na nich pułapki i oszustwa. Dlatego warto upewnić się, że adres strony internetowej jest taki, jakiego się spodziewamy. Jeżeli strona internetowa ma nowy wygląd lub jej elementy są nieznane, to warto przyjrzeć się jej uważnie. Powinniśmy również zadbać o sprawdzenie czy sklep posiada ważne certyfikaty bezpieczeństwa, a połączenie z nim jest szyfrowane. Możemy tego dokonać klikając na kłódkę w pasku adresu na stronie internetowej.
Wiarygodny sklep, czyli jaki?
Jeżeli z jakiegoś powodu mamy poczucie, że sklep budzi nasze podejrzenie, to warto poświęcić czas na sprawdzenie, że nie zostaniemy oszukani. Wtedy warto poszukać:
- informacje kontaktowe wraz z działającym numerem telefonu,
- adres sklepu,
- regulamin
- dane rejestrowe (numer REGON, NIP oraz KRS)
- okres działalności sklepu
Brak tych informacji powinno być dla użytkownika sygnałem ostrzegawczym. Informacje o danych kontaktowych, adresie sklepu, czy działającym numerze telefonu pozwalają przypuszczać, że sklep fizycznie istnieje, a co więcej, nie jest jedynie wydmuszką. Obecność regulaminu i jego dostępność dla klientów jest wymagana od każdego sklepu internetowego – zgodnie z ustawą o świadczeniu usług drogą elektroniczną, dlatego jeżeli tego brakuje to powinniśmy upomnieć się u sprzedawcy o jego udostępnienie.
Dodatkowo warto zapoznać się z regulaminem pod kątem występowania niedozwolonych zapisów konsumenckich. Informacje o numerze REGON, NIP oraz KRS umożliwiają między innymi sprawdzenie sklepu w bazie wyszukiwarkaregon.stat.gov.pl, co pozwoli potwierdzić, że taki sklep jest zarejestrowany jako podmiot gospodarczy. Ostatnim elementem do sprawdzenia jest okres działalności sklepu – jeżeli krótki, to powinniśmy zastanowić się czy na pewno jest warty zaufania.
Mogłem zostać oszukany! Co dalej?
Jeżeli jednak istnieje podejrzenie, że mogliśmy zostać oszukani to powinniśmy przede wszystkim zablokować kartę płatniczą i zgłosić sprawę na policję. Następnie możemy skorzystać z porady: Federacji Konsumentów, Stowarzyszenia Konsumentów Polskich czy Rzecznika Konsumentów.
Kwestia unikania zagrożeń w trakcie okresu przedświątecznego może wydawać się czasochłonne i niepotrzebna, ale tak naprawdę wymusza zwrócenia uwagi tylko na kilka elementów, których pilnowanie minimalizuje szanse na bycie oszukanym. Łatwiej przecież poświęcić kilka minut więcej na sprawdzenie strony niż później próbować odzyskać stracone pieniądze.