Roztwory nikotyny w papierosach elektronicznych, zwłaszcza te podgrzewane do wyższych temperatur dają więcej szkodliwych, rakotwórczych związków - czytamy na rmf24.pl.
Czytaj więcej: Katastrofa samolotu ze skoczkami w Topolewie NOWE FAKTY. Kokpit całkowicie zmasakrowany! [ZDJĘCIA]
Wyniki badań naukowców ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego oraz Instytutu Medycyny Pracy i Zdrowia Środowiskowego wskazują jednoznacznie, że e-papierosy z możliwością regulacji mocy szkodzą bardziej niż inne.
W elektronicznych papierosach z możliwością regulacją napięcia między 3,2 wolt a 4,8 wolt. W przypadku wyższej mocy następuje rozpad gliceryny i propylenu glikolowego (rozpuszczalników nikotyny). Problem w tym, że rozpadają się do związków karbonylowych, w tym rakotwórczych formaldehydu i acetaldehydu. Bywa, że stężenie substancji jest takie, jak w zwykłym papierosie.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail
Zupełnie inne zdanie na temat e-papierosów ma Grupa CHIC, największego w Europie holdingu firm specjalizujących się w dystrybucji i sprzedaży e-papierosów, płynów nikotynowych i akcesoriów stosowanych przez e-palaczy, który zorganizował konferencję prasową z udziałem prof. Andrzeja Sobczaka, szefa zakładu chemii ogólnej i nieorganicznej Wydziału Farmaceutycznego Śląskiego Uniwersytetu Medycznego, eksperta w dziedzinie szkodliwych dla człowieka substancji, w tym papierosów: