Wszystko wskazuje na to, że już wkrótce fani muzyki prosto z sieci będą usatysfakcjonowani jakością nagrań, bo naciskają na to sami muzycy i producenci płyt.
Teraz standardem jest format mp3, który jest poniekąd kompromisem pomiędzy jakością dźwięku, a niedużym rozmiarem pliku. Większości słuchaczy to wystarczy, jednak audiofile twierdzą, że to zdecydowanie za mało.
Trudno nie przyznać im racji tym bardziej, że zdecydowana większość użytkowników internetu ma już szerokopasmowe łącze, które umożliwia szybkie przesyłanie danych. To natomiast pozwala na zwiększenie rozmiaru pliku, a co za tym idzie jakości.
Dwa największe serwisy sprzedające muzykę w sieci - Amazon i iTunes - już podniosły jakość sprzedawanych nagrań, ale niedługo może nastąpić wręcz rewolucja.
Wszystko za sprawą Metalliki. Muzycy legendarnego zespołu już zapowiedzieli, że ich najnowszy album znajdzie się w sieci. W dodatku pliki do kupienia za sprawą strony internetowej przeznaczone będą dla prawdziwych znawców, a ich jakość będzie dwukrotnie lepsza niż standardowych nagrań CD.
Za przykładem Metalliki pójdzie z pewnością znaczna część muzyków i wytwórni płytowych, a to oznacza rychłą śmierć płyt CD.