Haker podczas pokazu oszukał 17 telefonów komórkowych, które uważały jego domowy sprzęt za 1500 dolarów, złożony z laptopa i dwóch anten RF za legalną stację bazową sieci GSM, podszywając się pod stację operatora AT&T.
Dzięki temu mógł bez najmniejszego problemu przechwycić i rejestrować rozmowy telefoniczne, prowadzone przez publiczność.
Powodem tej demonstracji było zwrócenie uwagi całego świata na ogromną dziurę w systemie GSM drugiej generacji, który łączy telefony ze stacją o najsilniejszym sygnale, przy czym niekoniecznie pochodzącym z legalnego źródła. W tym przypadku była to domowa stacja Pageta.
Haker zastrzegł jednak, że jego sposób pozwala na przechwycenie jedynie połączeń wychodzących, a ID dzwoniącego może ostrzec posiadacza telefonu, że coś jest nie tak.
Paget podsumował swoją prezentację trzema słowami: "GSM jest zepsuta".
Polecamy również na Chip.pl: Ekspert od zabezpieczeń ujawnił nazwy 100 milionów kont na Facebooku