Zdaniem naukowców, ten odsetek najprawdopodobniej jest bardzo podobny w innych krajach na całym świecie.
Sprawdzono zarówno reakcje widzów na obraz 3D generowany przy pomocy okularów, jak i na ekrany ich niewymagające. Za każdym razem ponad dziesięć procent badanych zamiast efektu 3D widziało rozmazany obraz. Co więcej, ta sama grupa skarżyła się na bóle głowy i nudności.
Tegoroczne targi E3 upłynęły m.in. pod znakiem wyświetlania obrazu w 3D i wiele wskazuje na to, że jest to droga, którą zamierza podążyć większość firm naszej branży. Najnowsze badania pokazują jednak, że szlak ten może okazać się całkiem ciernisty.
Nintendo i Sony, producenci konsol do gier, najwyraźniej już wiedzą o problemie. Obie firmy ostrzegają, że trójwymiarowy obraz nie nadaje się dla dzieci poniżej siódmego roku życia, gdyż negatywnie wpływa na wzrok.
3D, jeśli trafi pod strzechy, może okazać się więc kłopotliwe dla jednej dziesiątej naszej populacji…
Polecamy również na Chip.pl: 320-gigabajtowa konsola Playstation 3