– W Internecie kwitnie handel kontami bankowymi. Codziennie ktoś traci swoje oszczędności. W tym przypadku byli to ludzie z Indii. Ciągłe ataki na klientów polskich banków pokazują, że oszuści działają także u nas – komentuje Kamil Sadkowski, analityk zagrożeń ESET.
Jak dodaje ekspert: „Zanim przejdziemy przez ulicę, rozglądamy się w lewo, w prawo i jeszcze raz w lewo. Tak samo powinno być z udostępnianiem danych w aplikacjach mobilnych. Zanim je podamy, upewnijmy się trzy razy, że aplikacja jest na pewno godna zaufania”.
Tak okradają nas przez aplikacje
Phishing, czyli atak wyłudzający dane, zawsze jest szczegółowo zaplanowany. – Fałszywe aplikacje finansowe są budowane tak, aby od razu kojarzyły się z odpowiednimi instytucjami. Złodzieje podrabiają grafikę, piszą komunikaty w odpowiednim stylu, zamieszczają numer infolinii, dbają dosłownie o każdy szczegół. Można się pomylić – tłumaczy Sadkowski. Dlatego aplikacje powinniśmy pobierać wyłącznie od zweryfikowanych developerów.
Jak chronić swój telefon?
Eksperci ESET radzą, aby instalować tylko oficjalne aplikacje tworzone przez bank. Linki do nich dostępne są na stronach internetowych banków. Ponadto należy dokładnie weryfikować uprawnienia, które przydzielamy instalowanym aplikacjom. Żądanie o dostęp do wiadomości SMS, zawsze powinno wzbudzić podejrzenia. Przed pobraniem aplikacji, warto również zwrócić uwagę na jej oceny i recenzje, a także liczbę pobrań. Przed szkodliwym oprogramowaniem może ustrzec także aktualizowanie systemu i używanie programu, chroniącego telefon.
Jeśli zainstalowana aplikacja wzbudza podejrzenia, lepiej ją usunąć. W takiej sytuacji trzeba również sprawdzić, czy na koncie bankowym nie miały miejsca podejrzane aktywności. W ostateczności może być konieczna zmiana hasła do systemu bankowości oraz zastrzeżenie karty kredytowej.
Źródło: ESET
Listen to "Dzieci w Internecie - czy to niebezpieczne?" on Spreaker.