Spis treści
- 1. Nieświadomość bycia "na scenie"
- 2. Pycha zamiast pokory
- 3. Ignorowanie wszystkich interesariuszy
- 4. Kurczowe trzymanie się starych nawyków
- 5. Unikanie proszenia o feedback
Objęcie pierwszego stanowiska kierowniczego to moment pełen emocji i wyzwań, który może zadecydować o całej późniejszej karierze menedżerskiej. Choć każdy szef ma własną drogę rozwoju, istnieje kilka klasycznych błędów, które regularnie popełniają początkujący menedżerowie - warto je poznać, by świadomie ich uniknąć i zbudować silny fundament swojego przywództwa.
1. Nieświadomość bycia "na scenie"
Awans na stanowisko kierownicze oznacza, że każdy Twój gest i słowo są teraz bacznie obserwowane. Jako szeregowy pracownik mogłeś swobodnie wyrażać swoje niezadowolenie czy frustrację. Teraz Twoje zachowanie wpływa na nastroje i kulturę całego zespołu.
Na przykład: wyobraź sobie sytuację, gdy firma wprowadza nowy system raportowania. Jako zwykły pracownik mogłeś otwarcie narzekać na jego wady. Jako menedżer, jeśli podczas prezentacji systemu przewrócisz oczami lub skomentujesz z przekąsem jego funkcjonalność, możesz nieświadomie wywołać falę negatywnych reakcji w zespole. Zamiast tego, lepiej powiedzieć: "Rozumiem, że zmiana systemu może być wyzwaniem. Poświęćmy najbliższy tydzień na zebranie konkretnych uwag i propozycji usprawnień, które przekażę działowi IT."
Dlatego na stanowisku menadżera kluczowe jest kontrolowanie swoich reakcji i przemyślane komunikowanie się z zespołem. Zamiast narzekać na procedury, skup się na proponowaniu rozwiązań. Pamiętaj, że Twoja mowa ciała również wysyła sygnały - warto uprzedzić zespół, że zmarszczone brwi to po prostu Twój "wyraz twarzy podczas myślenia".
2. Pycha zamiast pokory
Wielu nowych menedżerów, chcąc zamaskować swoją niepewność, udaje wszechwiedzących. To prosta droga do porażki. Nowa rola wymaga nowych umiejętności i wiedzy - nie ma w tym nic złego, że nie wszystko wiesz od razu.
Weźmy przykładową sytuację: podczas spotkania zespołu jeden z pracowników pyta o szczegóły nowej polityki premiowej. Niedoświadczony menedżer może wpaść w pułapkę improwizowania odpowiedzi, bojąc się przyznać do niewiedzy. Lepsze podejście to: "To ważne pytanie. Nie chcę wprowadzać nikogo w błąd, więc sprawdzę dokładne wytyczne u HR i odpowiem na najbliższym spotkaniu zespołu." Taka szczera odpowiedź buduje zaufanie i pokazuje profesjonalizm.
Pytaj zespół o ich potrzeby i preferowany styl zarządzania. Konsultuj się ze swoim przełożonym odnośnie oczekiwań. Szukaj rad u bardziej doświadczonych menedżerów.
3. Ignorowanie wszystkich interesariuszy
Błędem jest skupianie się wyłącznie na relacjach z własnym zespołem i bezpośrednim przełożonym. Jako menedżer musisz budować relacje znacznie szerzej - z szefem swojego szefa, kierownikami innych działów czy kluczowymi decydentami w firmie.
Przykład: Twój zespół pracuje nad ważnym projektem marketingowym. Skupiasz się na terminowej realizacji zadań i komunikacji z działem sprzedaży, ale zapominasz o dziale prawnym. W rezultacie, gotowa kampania wymaga znaczących zmian ze względu na wymogi compliance, których nie uwzględniliście na początku, czyli zgodność z prawem m.in. z RODO, ale także z regulacjami wewnętrznymi organizacji. Gdybyś wcześniej nawiązał kontakt z działem prawnym i uwzględnił ich perspektywę, uniknąłbyś opóźnień i dodatkowej pracy.
Zidentyfikuj osoby, które mają wpływ na sukces Twojego zespołu i aktywnie buduj z nimi relacje. Nie jest to zbędne networkowanie, ale strategiczna konieczność.
4. Kurczowe trzymanie się starych nawyków
To naturalne, że chcesz robić to, w czym jesteś dobry. Jednak umiejętności, które zapewniły Ci awans, niekoniecznie sprawdzą się w roli menedżera.
Wyobraź sobie sytuację: byłeś świetnym programistą i właśnie zostałeś team leaderem. Kiedy zespół napotyka problem techniczny, Twój pierwszy odruch to samodzielnie naprawić kod. W rezultacie spędzasz noce nad debugowaniem, zaniedbując inne obowiązki menedżerskie. Lepsze podejście to zorganizowanie sesji burzy mózgów z zespołem, gdzie wspólnie wypracujecie rozwiązanie, a przy okazji rozwiniesz umiejętności swoich podwładnych.
Zamiast samodzielnie wykonywać zadania, musisz nauczyć się je delegować i wspierać rozwój innych. To wymaga zmiany perspektywy - z krótkodystansowca musisz stać się strategiem patrzącym w dłuższą perspektywę.
5. Unikanie proszenia o feedback
Wielu nowych menedżerów obawia się prosić o informację zwrotną, postrzegając to jako oznakę słabości. Tymczasem bez regularnego feedbacku trudno ocenić, czy Twoje działania przynoszą oczekiwane rezultaty.
Na przykład: zamiast czekać na roczną ocenę pracowniczą, możesz po każdym ważnym spotkaniu zespołowym zapytać: "Co podobało Wam się w dzisiejszym spotkaniu, a co moglibyśmy zrobić lepiej następnym razem?" lub "Jakie działania z mojej strony najbardziej pomagają Wam w codziennej pracy?" Takie pytania nie tylko dostarczą Ci cennych wskazówek, ale także pokażą zespołowi, że cenisz ich opinię.
Pytaj konkretnie: "Co robię dobrze?", "W czym mógłbym być bardziej efektywny?". Pytania zorientowane na przyszłość często spotykają się z bardziej szczerymi odpowiedziami niż ocena przeszłych działań.
Pierwsze miesiące na stanowisku kierowniczym to ekscytujący, ale i wymagający okres. Świadomość typowych pułapek to pierwszy krok do ich uniknięcia. Pamiętaj, że bycie dobrym szefem to proces - nikt nie rodzi się menedżerem. Kluczem do sukcesu jest zachowanie pokory, otwartość na feedback i konsekwentna praca nad sobą. Każdy błąd może stać się cenną lekcją, jeśli wyciągniesz z niego właściwe wnioski i wprowadzisz odpowiednie zmiany w swoim stylu zarządzania.