To co jest już pewne na temat 500 zł to, że pieniądze zaczną być wypłacane najpóźniej 1 kwietnia 2016 roku. Będzie to kwota netto, czyli dokładnie taka suma trafi w ręce rodziców i nie będzie ona obłożona żadnym podatkiem.
Czytaj również: Niższy wiek emerytalny kosztem przedsiębiorców? Rząd chce składek ZUS od każdej umowy
Program dotyczy wszystkich rodzin, nawet tych bardziej zamożnych.. Każda rodzina otrzyma 500 zł na drugie i kolejne dziecko. W przypadku pierwszego dziecka będzie obowiązywało kryterium dochodowe w wysokości 800 zł (1200 zł w przypadku rodzin z niepełnosprawnymi dziećmi).
Tu jednak specjaliści wskazują na pewien paradoks. Jak podaje TVN24 BiŚ, według fundacji CENEA, najuboższe rodziny pobierające zasiłki nic nie zyskają na zapowiadanej pomocy finansowej.
Jeśli rodziny otrzymujące zasiłki staną w kolejce po 500 zł, to 340 tys. z nich straci część pobieranych do tej pory świadczeń. Z kolej aż 150 tys. rodzin nie zyska ani złotówki. Centrum Analiz Ekonomicznych wyjaśnia, że stanie się tak, ponieważ po dodaniu 500 złotych pomocy rządowej dochód tych rodzin wzrośnie, przez co przekroczą próg dochodowy uprawniający do pobierania świadczeń socjalnych, który obecnie wynosi 514 złotych na jednego członka rodziny.
- Mówienie, że najubożsi na tym stracą jest czystą nieuczciwością. Proszę porównać liczby. Jeżeli do tej pory najbiedniejsi otrzymujący zasiłek rodzinny w wysokości 77 zł na dziecko od zera do pięciu lat, albo 106 zł na dziecko od pięciu do osiemnastu lat przy kryterium dochodowym 574 zł, jeśli ten zasiłek rodzinny stracą, bo uzyskają 500 zł na dziecko, to czy 500 zł zamiast 77 zł jest stratą, czy zyskiem? Myślę, że bardzo wyraźnie jest to zysk - mówił podczas wtorkowej konferencji Henryk Kowalczyk, przewodniczący Komitetu Stałego Rady Ministrów.
W tym przypadku, aby uniknąć przekroczenia dochodu, rząd mógł zaproponować bony albo konkretne ulgi czy usługi, a nie pieniądze - wyjaśnia w Money.pl prof. Ryszard Bugaj. Jego zdaniem "500 złotych na dziecko, w postaci gotówkowej budzi wątpliwości".
Zobacz też: 500 zł na dziecko już w kwietniu 2016 r. Bez limitów dla bogatszych rodzin
Podobne zastrzeżenia budzi inny aspekt projektu. Już wiadomo, że pieniądze będą wypłacane rodzicom na konto - a nie do ręki w urzędach, jak pierwotnie planowano. Świadczenie będzie wypłacał urząd miasta, gminy, ośrodek pomocy społecznej lub centra do realizacji świadczeń na rachunek bankowy podany przez rodziców we wniosku, ale ten trzeba będzie składać, co roku w miejscu zamieszkania! Dokumenty będzie można jednak złożyć drogą internetową.
Co ważne, rodzice nie będą musieli składać zaświadczeń o dochodach w przypadku drugiego i kolejnego dziecka. Taki obowiązek będzie spoczywał jedynie rodzicach chcących uzyskać 500 zł na pierwsze dziecko. - O terminie składania wniosku obowiązkowo informować będzie nas organ wydający świadczenie - podaje na stronie internetowej Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej.
Źródło: TVN 24 BiŚ/Money.pl