- To dla nich dodatkowe obowiązki, na które powinni wyrazić zgodę i za które powinni być dodatkowo wynagradzani – argumentuje w liście do szefowej resortu edukacji Sławomir Broniarz, przez ZNP.
Program Rodzina 500 plus daje rodzicom dzieci uczęszczających do szkół, przedszkoli oraz żlobków możliwość składania wniosków w tych placówkach.
- Skierowaliśmy list do Anny Zalewskiej, Minister Edukacji Narodowej na prośbę i wniosek nauczycieli i pracowników administarcyjnych szkół. Otrzymywaliśmy od nich sygnały, że są "wyznaczani" przez dyrektorów szkół do obsługi programu – niestety, bez pytania o zgodę i bez perspektyw na dodatkowe wynagrodzenie z tego tytułu – tłumaczy Magdalena Kaszulanis, rzeczniczka prasowa ZNP.
Czytaj również: Po świadczenie na dziecko Busem 500plus? Poznaj szczegóły akcji ministerstwa rodziny
W liście do szefowej MEN prezes ZNP argumentuje, że szkoły i przedszkola to placówki, których zadania zostały ściśle określone w przepisach oświatowych. Nie ma w nich mowy o wypełnianiu obowiązków związanych z udzielaniem przez państwo świadczeń wychowawczych.
Efekt udziału szkół i przedszkoli w programie może być taki, że pracownicy szkół i placówek oświatowych będą wykonywać zadania związane z przyjmowaniem wniosków w czasie, w którym winni świadczyć pracę na ich rzecz, a więc kosztem swych podstawowych obowiązków.
- Nie dostaliśmy jeszcze oficjalnej odpowiedzi od MEN, ale po naszym liście otrzymaliśmy sygnały, że niektóre samorządy zdecydowały na zawieranie z nauczycielami i pracownikami administracyjnymi szkół oddzielnych umów na obsługę progrmu 500 plus – mówi Kaszulanis.
MK