Przyjęty projekt nowelizacji powstał w Ministerstwie Zdrowia. W myśl jego założeń, w 2018 r. na ochronę zdrowia przeznaczone zostanie 4,67 proc. PKB, zaś w 2019 r. – 4,86 proc. Nakłady na ten cel będą zwiększane przez kolejne lat i wyniosą odpowiednio: 5,03 proc. PKB w 2020 r., 5,22 proc. w 2021 r., 5,41 proc. w 2022 r., 5,6 proc. w 2023 r. i 5,8 proc. w 2024 r. Docelowy poziom – 6 proc. PKB godnie z założeniami zostanie osiągnięty w 2025 r.
Sprawdź także: Podwyżki dla pracowników służby zdrowia. Przepisy od dziś wchodzą w życie
„Dzięki zwiększeniu nakładów publicznych na finansowanie gwarantowanych świadczeń zdrowotnych, NFZ będzie mógł zakontraktować większą ich liczbę. Oznacza to, że czas oczekiwania na świadczenia zdrowotne skróci się, a w efekcie jakość opieki zdrowotnej w publicznym systemie służby zdrowia poprawi się" – czytamy w komunikacie Centrum Informacyjnego Rządu.
Jak dodano: „(...) dodatkowe środki w pierwszej kolejności będą przeznaczane na finansowanie tych świadczeń opieki zdrowotnej, na które czas oczekiwania jest szczególnie długi. Inne zakresy świadczeń, na które dodatkowe środki zostaną skierowane – to przede wszystkim te, które wynikają z analizy zmieniającej się sytuacji zdrowotnej społeczeństwa określonej w mapach potrzeb zdrowotnych, a także te związane z zapewnieniem szczególnej opieki zdrowotnej dzieciom, kobietom w ciąży, osobom niepełnosprawnym i w podeszłym wieku".
Czytaj też: Pacjencie, to zmieniło się w ochronie zdrowia w 2017 roku
Jak podkreśla Centrum Informacyjne Rządu, zwiększenie nakładów na zdrowie od 2018 r. jest konieczne, ponieważ z raportu OECD z 2016 r. wynika, że kraje rozwinięte przeznaczają na ochronę zdrowia średnio 6,7 proc. PKB, zaś Polsce w 2015 r. było to 4,5 proc. PKB.
„Z takim wskaźnikiem zajmowaliśmy jedno z ostatnich miejsc. Mniej pieniędzy publicznych niż Polska, wśród państw OECD, na ochronę zdrowia przeznaczały tylko takie państwa jak: Litwa (4,4 proc. PKB) Korea Południowa i Turcja (4 proc. PKB), Łotwa (3,4 proc. PKB) oraz Meksyk (3 proc. PKB)" - czytamy w komunikacie.
Zobacz rówież: Oszczędności w służbie zdrowia. Gdzie warto szukać pieniędzy?
Źródło: CIR