Ustawa z dnia 8 czerwca 2017 r. o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego pracowników wykonujących zawody medyczne zatrudnionych w podmiotach leczniczych w środę, 16. sierpnia b.r. weszła w życie.
W związku z tym, minimalne wynagrodzenie zawarte w ustawie ma obowiązywać po upływie okresu przejściowego, to jest do 2021 roku.
Pierwszy wzrost wynagrodzeń rzędu co najmniej 10 proc. obowiązuje od 1. lipca b.r. Kolejne podwyżki mają być wprowadzane co roku i wynosić powyżej 20 proc.
Szacunki Ministerstwa Zdrowia wskazują, że do 2022 roku minimalne zarobki w służbie zdrowia powinny wynosić: lekarzy specjalistów: ok. 6,4 tys. złotych, lekarzy z pierwszym stopniem specjalizacji - 5,9 tys. złotych, lekarzy bez specjalizacji – ok. 5,3 tys. złotych, a lekarzy-stażystów – ok. 3,7 tys. złotych.
Zobacz także: KNF ostrzega przed kolejnymi firmami. Na celowniku Nova Giełda i NG Inwestycje
Więcej dostaną również pielęgniarki: te, które posiadają tytuł magistra i specjalizację mają otrzymać powyżej 5,3 tys. złotych. Wynagrodzenie dla tych bez tytułu, ale ze specjalizacją ma wynosić 3,7 tys. złotych, bez specjalizacji – 3,2 tys. złotych.
Farmaceuci, fizjoterapeuci, diagności laboratoryjni i inni pracownicy medyczni, którzy ukończyli studia wyższe będą zarabiać do 2022 roku minimum 5,3 tys. złotych (ze specjalizacją) lub 3,7 tys. złotych (bez specjalizacji). Ze średnim wykształceniem dostaną powyżej 3,2 tys. złotych.
Sprawdź również: Minister Zdrowia zapowiada podwyżki dla pracowników medycznych. Zobacz ile dostaną!
Wiadomość o podwyżkach to nie tylko dobra informacja dla pracowników polskiej służby zdrowia, która przez większość Polaków oceniana jest źle. Dla zwykłych obywateli będzie to oznaczać m.in. mniejsze ryzyko odejścia od łóżek zdruzgotanych dotychczasową sytuacją pielęgniarek, które zarabiały marne pieniądze, pracując dniami i nocami, często bez przerwy i odpowiedniej ilości snu.
Źródło: /prezydent.pl /gazetaprawna.pl