Wystąpienie prezesa NBP
Prezes NBP Adam Glapiński odniósł się do danych statystycznych dotyczących polskiej gospodarki. W ocenie Adama Glapińskiego polski przemysł i eksport radzą sobie słabo, a to przez złą sytuację naszych partnerów biznesowych. Glapiński podkreśla szczególnie złą gospodarczą sytuację Niemiec. Według prezesa NBP trwa ożywienie gospodarcze w Polsce, a inflacja w Polsce jest najniższa w naszym europejskim regionie. Jakie są prognozy inflacyjne? Glapiński prognozuje wzrost inflacji, bo w górę będą szły ceny energii. Jego zdaniem rząd może utrzymać działania ochronne przed podwyżkami cen energii. Jeśli tak się nie stanie, to kolejnej podwyżki cen trzeba się spodziewać w połowie 2025 roku. Na inflację będzie miał także wzrost akcyzy i tym samy cen na alkohol i wyroby tytoniowe.
- Do około połowy przyszłego roku inflacja może być podwyższona. Potem może się obniżać. Dopiero w 2026 roku inflacja ma powrócić do 2,5 proc, czyli do celu inflacyjnego NBP - prognozuje Adam Glapiński. Prezes NBP tłumaczy: - Im szybciej się rozwija gospodarka, im szybciej rośnie konsumpcja, to tym bardziej rośnie inflacja. A co z podwyżkami pensji? Według prezesa NBP wynagrodzenia w Polsce nie będą już tak szybko rosły.
Stopy procentowych i inwestycje w złoto
Jak Glapiński tłumaczy decyzję Rady Polityki Pieniężnej dotyczącą utrzymania stóp procentowych na tym samym poziomie? - W ten sposób dążymy do trwałego powrotu inflacji do naszego celu - mówi Adam Glapiński. Obniżki stóp procentowych możemy spodziewać się najwcześniej wiosną, w marcu 2025 roku. Jeśli inflacja wtedy zacznie hamować, to należy spodziewać się cyklu obniżek stóp procentowych. Jednak wszystko zależy przede wszystkim od inflacji.
Adam Glapiński podczas swojego wystąpienia nawiązał także do gromadzenia złota. Jak podkreśla, NBP ma 420 ton złota w swoich rezerwach. Na takich inwestycjach w złoto udało się zyskać Kilkadziesiąt miliardów zł. Glapiński podkreśla, że NBP kontynuuje zakupy złota i dąży do tego, by 20 procent rezerw walutowych NBP było w złocie. Dzięki temu mamy znaleźć się w klubie elitarnych gospodarek.