
- Ceny mieszkań w Polsce ustabilizowały się na wysokim poziomie, zarówno na rynku pierwotnym, jak i wtórnym.
- Różnica między ceną ofertową a transakcyjną może wynosić od kilku do kilkunastu procent, co otwiera pole do negocjacji.
- Sprzedający są coraz bardziej otwarci na obniżanie cen, a na rynku dominują zamożniejsi klienci.
Ceny mieszkań 2025 – stabilizacja, ale nadal drogo
Według „Rzeczpospolitej”, średnie ceny ofertowe nowych mieszkań ustabilizowały się, jednak wciąż pozostają wysokie. W Warszawie to ok. 18 tys. zł/m², w Krakowie – ok. 16,7 tys. zł/m², we Wrocławiu – ok. 14,7 tys. zł/m², w Poznaniu – niespełna 13,6 tys. zł/m², a w miastach Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii – ok. 11,4 tys. zł/m². Podobnie wysokie ceny mieszkań obowiązują na rynku wtórnym.
Różnica między ceną ofertową a transakcyjną
Jak podkreśla Marcin Drogomirecki z Grupy Morizon-Gratka, zmiany cen ofertowych w skali miesiąca i roku są minimalne. Jednak ceny transakcyjne – te, po których mieszkania faktycznie znajdują nabywców – bywają niższe o kilka do kilkunastu procent.
Sprzedający otwarci na negocjacje
„Część właścicieli, szczególnie mieszkań większych, przestała kurczowo się trzymać swoich cen ofertowych” – mówi Rafał Bieńkowski z Nieruchomosci-online.pl. Powodem jest trudność w znalezieniu kupca, co skłania sprzedających do elastyczności w negocjacjach.
Kto kupuje mieszkania w 2025 roku
Obecnie dominują klienci zamożniejsi lub dysponujący środkami ze sprzedaży innej nieruchomości. Poszukują oni mieszkań w atrakcyjnych lokalizacjach, większych i o podwyższonym standardzie. Mniejszym zainteresowaniem cieszą się lokale o bardzo małym metrażu oraz wymagające remontu, zwłaszcza gdy cena nie odzwierciedla kosztów modernizacji.
Wysoka podaż mieszkań sprawia, że sprzedający wolą obniżyć cenę, niż długo czekać na transakcję. Dla kupujących oznacza to możliwość uzyskania atrakcyjnych rabatów, które jeszcze niedawno były rzadkością na rynku nieruchomości.