Sklep Biedronka

i

Autor: materiały prasowe

Klienci Biedronki niezadowoleni. Wszystko przez Super Zwierzaki

2017-03-28 14:13

Sieć sklepów Biedronka nie tylko się rozwija, budując coraz więcej placówek, ale też zatrudnia coraz więcej pracowników. Aby przyciągnąć klientów, co jakiś czas organizuje atrakcyjne promocje, polegające na zbieraniu punktów, naklejek, rozdawaniu gadżetów. Akcje sieci cieszą się jednak tak dużą popularnością, że obracają się przeciwko ich organizatorowi, powodując falę negatywnych komentarzy klientów. Kolejna afera szykuje się wokół „Super Zwierzaków".

„Super Zwierzaki" to kolejna akcja po „Gangu Świeżaków". Polega na zbieraniu kart dla dzieci za kupno warzyw i owoców. Z pozoru nic skomplikowanego, ale ledwo dostępna jest od tygodnia i już budzi spore zamieszanie. Klienci swoje żale wylewają na facebook'owym profilu Biedronki, pisząc o licznych nieprawidłowościach.

Sprawdź również: Super zwierzaki w Biedronce

Akcja z pozoru ma łatwe zasady - za każde wydane 5 zł na zakup warzyw i owoców klient otrzymuje 4 karty „Super zwierzaków". 4 karty klient dostaje również, jeśli wydał pieniądze na produkty oznaczone specjalnym znaczkiem i pokaże kartę lojalnościową „Moja Biedronka". Maksymalnie można otrzymać 28 kart przy jednorazowych zakupach. Klienci skarżą się jednak, że pojawiają się problemy w naliczaniu kart lub nie otrzymują ich wcale, ponieważ według kasjera „skończyły się".

Sieć tłumaczy, że naklejki nadal są dostępne, a jeśli nie ma ich akurat w sklepie, klient dostaje voucher i może odebrać je później. Natomiast w regulaminie akcji zastrzeżono, że sklep dysponuje ograniczonymi zasobami naklejek.

Największym hitem jest jednak fakt, że niektóre warzywa nie zostają uznane za takowe – w jednym ze sklepów stwierdzono na przykład, że ziemniak do nich nie należy, w innym - pomidory, a w kolejnym - marchew. Na stronie Biedronki opublikowano więc oficjalną listę warzyw i owoców, które brane są pod uwagę w promocji.

Zobacz także: W Biedronce brakuje Świeżaków

Poprzednia akcja „Gang Świeżaków" również budziła spore kontrowersje. Spotkała się z tak dużym zainteresowaniem klientów, że maskotki się skończyły, szybciej niż się spodziewano i do dziś Biedronka dostarcza je rodzicom i ich dzieciom. Klienci wszystkie uwagi zgłaszają na facebook'owym forum Biedronki, a sieć cierpliwie odpisuje i prosi o kontakt w wiadomości prywatnej w celu wyjaśnienia sprawy.

 

Źródło: biedronka.pl /wp.pl

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze