Otwarty bar, luksusowa loża na wyłączność i pełna obsługa VIP – w takich warunkach oglądali mecz Niemcy-Grecja na stadionie w Gdańsku pracownicy NITRO-CHEMU, spółki należącej do Polskiego Holdingu Obronnego, działającej w branży chemicznej i zbrojeniowej. Za osiem biletów premium na to wydarzenie trzeba było zapłacić 100 tys. zł! Pieniądze pochodziły z funduszu reprezentacyjnego firmy.
ZOBACZ TEŻ: CBA zbiera żniwo. Kolejna osoba zatrzymana ws. milionowych wyłudzeń VAT
W luksusach podczas meczu pławiła się cała śmietanka zakładu, w tym ówczesny prezes, wiceprezes i kilku dyrektorów! Jak dowiedział się „Super Express”, sprawie już przygląda się MON. - Na tę chwilę mogę powiedzieć tylko, że sprawa NITRO-CHEMU była przedmiotem audytu MON - mówi nam rzeczniczka resortu, mjr Anna Pęzioł-Wójtowicz. - Wyniki audytu, który dotyczył całej działalności spółki, zostaną przedstawione jutro (5 lipca) na posiedzeniu podkomisja ds. polskiego przemysłu obronnego oraz modernizacji technicznej Sił Zbrojnych RP. Do tego czasu ministerstwo nie komentuje sprawy – wyjaśnia rzeczniczka.
Afera w spółce chemicznej. Za pieniądze Polaków oglądali EURO w luksusach!
To niewiarygodne, jak za państwowe pieniądze potrafią się bawić elity! „Super Express” dotarł do dokumentów, które wskazują na nadużycia w spółce NITRO-CHEM należącej do Polskiego Holdingu Obronnego. Byłe szefostwo firmy wydało aż 100 tys. zł na VIP-owskie bilety na EURO 2012. Sprawie przygląda się już MON.