"Kryzys energetyczny w Europie okazał się mniej dotkliwy, niż oczekiwano - ceny surowców energetycznych mocno spadają, więc nasza prognoza zakłada lepszy początek 2023 r. Mimo to prognozujemy obecnie 0,7 proc. wzrostu PKB w miejsce grudniowych 1,1 proc." - napisano. "Popyt wewnętrzny prawdopodobnie okaże się słaby, a wzrost wspierać będzie eksport netto. Wysoka inflacja zjada realne dochodowy i obniża konsumpcję. Ponadto wzrost akcji kredytowej dla gospodarstw domowych mocno zwalnia (kredyt hipoteczny i konsumencki) i wykazuje ujemną dynamikę rdr" - dodano.
Agencja wskazuje, że podwyżki stóp procentowych w Polsce do 6,75 proc. negatywnie oddziałują na wydatki gospodarstw domowych oraz na decyzje inwestycyjne firm. "Jednocześnie znaczący napływ bezpośrednich inwestycji zagranicznych oraz oczekiwane zwiększenie wydatków publicznych (szczególnie na obronność) zapewni istotne wsparcie, co skutkować będzie wzrostem inwestycji ogółem w 2023 r." - dodano. Analitycy Fitch prognozują spadek inflacji w Polsce na koniec 2023 r. do 10,5 proc. oraz stabilizację stóp procentowych NBP w bieżącym roku.