- Ceny paliw w ostatnim tygodniu sierpnia nie wzrosną
- W wakacje 2025 płacimy mniej za paliwo niż w wakacje w 2024 roku
- Przez wakacje ceny paliw spadały
- Zawirowania na rynku ropy mogą spowodować wzrost cen hurtowych
Ostatni tydzień wakacji na stacjach paliw. Kierowcom nie grożą podwyżki
Wygląda na to, że w ostatni tydzień wakacji będzie wyjątkowo udany dla kierowców. Jak zauważa Urszula Cieślak, Dyrektor Działu Prognoz i Analiz w Reflex.com.pl, ceny paliw na stacjach są obecnie niższe niż przed ubiegłym długim weekendem, a co więcej – stanowią najniższe poziomy od początku tegorocznych wakacji. Wszystko wskazuje na to, że w nadchodzącym, ostatnim tygodniu sierpnia, podwyżki cen paliw nam nie grożą, co jest szczególnie korzystne w okresie powrotów z urlopów.
Zgodnie z przewidywaniami analityczki Reflex.com.pl, w najbliższych dniach nie należy spodziewać się zmiany tego kierunku cenowego.
Przez wakacje ceny paliw spadały. Są też niższe niż przed rokiem
Z analiz dwumiesięcznych Reflex.com.pl wynika, że ceny paliw spadały przez wakacje. Podczas gdy na początku wakacji średnie ceny benzyny 95-oktanowej i oleju napędowego przekraczały 6 zł za litr, obecnie sytuacja wygląda znacznie korzystniej.
- Benzyna 95-oktanowa jest obecnie tańsza o 21 groszy niż na początku wakacji. W ubiegłym roku za litr płaciliśmy średnio 50 groszy więcej.
- Olej napędowy potaniał o 16 groszy w stosunku do początku wakacji. W perspektywie roku jest średnio tańszy o 17 groszy
- Autogaz: Spadł względem początku wakacji o 13 groszy
Co się dzieje na rynku ropy?
Reflex.com.pl nie spodziewa się zmiany kierunku spadkowego, być może obniżki jednak wyhamują ze względu na zawirowania na rynku ropy i rynku walutowym.
- To co dzieje się na rynku ropy naftowej to oczywiście po tym optymizmie, który mieliśmy na przełomie ubiegłego i tego tygodnia w związku z dużym oczekiwaniem rynków na zakończenie wojny w Ukrainie, a w związku z tym też braku ewentualnych sankcji nakładanych na Rosję, a więc braku konsekwencji zawirowań podażowych na rynku, to końcówka tygodnia przynosi nieco wyższe ceny i słabszą złotówkę, co będzie znajdowało odzwierciedlenie w cenach hurtowych - wyjaśnia Urszula Cieślak.
