Andrzej Duda: ustawowa wolna wigilia za rok, zostało trochę czasu
Ustawa ustanawiająca Wigilię dniem wolnym od pracy w ogóle nie dotyczy tego roku; jest trochę czasu na ewentualne rozstrzygnięcie wątpliwości - powiedział prezydent Andrzej Duda.
Prezydent Andrzej Duda pytany w RMF FM, czy podpisze ustawę, podkreślił, że odbył spotkanie ze stroną społeczną, podczas którego zgłoszono szereg zastrzeżeń. Jak tłumaczył, głosy popierające ustawę, jak i te będące przeciwko niej podzieliły się prawie po równo.
"Bardzo chciałbym wolnej Wigilii. Kwestia równego traktowania pracowników tutaj też będzie przeze mnie bardzo mocno rozważana i jest rozważana z tego konstytucyjnego punktu widzenia. Spokojny jestem o tyle, że ta ustawa w ogóle nie dotyczy tego roku. (...) Jest trochę czasu na ewentualne rozstrzygnięcie wątpliwości" - zapewnił prezydent.
Dodał, że sam uważa, że takie rozwiązanie jest "bardzo potrzebne" i pozwoli ludziom na przygotowanie się do świąt.
Wolna Wigilia nie była konsultowana społecznie
Zaznaczył, że podstawowym zarzutem strony społecznej "wobec ustawy i wobec rządzących było to, że nie odbyły się żadne konsultacje społeczne w tej sprawie". "Ani ze związkami zawodowymi, czyli przedstawicielami pracowników, ani z przedstawicielami pracodawców, zwłaszcza tymi zasiadającymi w Radzie Dialogu Społecznego, w ogóle tej kwestii nie dyskutowano" - wyjaśnił.
W listopadzie Sejm uchwalił nowelizację przewidującą ustanowienie 24 grudnia dniem wolnym dla wszystkich pracowników, w tym pracowników placówek handlowych, dla których teraz zgodnie z ustawą o ograniczeniu handlu w niedzielę i święta Wigilia jest dniem roboczym do godziny 14.
Nowela przewiduje też, że od 2025 r. trzy niedziele poprzedzające Wigilię będą handlowe. Sejm przyjął również poprawkę Senatu, która zakłada, że w grudniu pracownik handlu nie będzie mógł pracować więcej niż dwie niedziele.
W połowie grudnia prezydent zaprosił przedstawicieli pracodawców i pracowników do Pałacu Prezydenckiego, by skonsultować z nimi nowelę w sprawie wolnej Wigilii. Przeciwko ustawie w takim kształcie protestowała m.in. Solidarność.