Bank Pomocy

2014-01-13 3:00

W Banku Pomocy zamieszczamy fragmenty listów ludzi bezradnych i zrozpaczonych. Mamy nadzieję, że nie pozostaną bez odpowiedzi. Anonsy opatrzone są numerami, na które należy się powoływać w korespondencji. Informacje można też otrzymać pod nr. tel. (22) 515-91-97.

Lubelskie (3035). Jestem inwalidą I grupy, mam 56 lat. Nie mam żadnej rodziny. Moja renta to 856 zł. Po opłaceniu miesięcznych rachunków, wykupieniu leków na życie zostają mi grosze. Bardzo proszę o pomoc i z góry dziękuję.

Mazowieckie (3038). Sama wychowuję 9-letnią córkę. Nie mam pracy i nie otrzymuję już zasiłku. Mój jedyny stały dochód to zasiłek rodzinny i dodatek dla samotnych matek - w sumie ok. 300 zł. Co drugi miesiąc otrzymuję też pomoc z opieki społecznej. Pracy stałej nie mogę znaleźć. Na domiar złego zepsuła mi się lodówka. Córka ma 140 cm wzrostu, nr buta 34.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze