GUS: bezrobocie w styczniu 2025 r. wzrosło
Stopa bezrobocia w styczniu 2025 r. wyniosła 5,4 proc., wobec 5,1 miesiąc wcześniej - podał Główny Urząd Statystyczny.
Jak podał GUS, liczba bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy wyniosła w styczniu 837,6 tys. wobec 786,2 tys. miesiąc wcześniej. Liczba nowo zarejestrowanych bezrobotnych wyniosła 131,1 tys. wobec 94,4 tys. poprzednio. Wyrejestrowano 79,6 tys. osób vs. 82,7 miesiąc wcześniej.
W styczniu 48 firm zadeklarowało zwolnienie 12,7 tys. pracowników - podał Główny Urząd Statystyczny. Na koniec stycznia zgłoszonych było 25,5 tys. planowanych zwolnień grupowych pracowników (w tym 10,0 tys. osób z sektora publicznego) zadeklarowanych przez 173 zakłady.
Mniej ofert pracy w urzędach
Stopa bezrobocia wzrosła w grudniu z 5,0 do 5,1 proc. - poinformował Polski Instytut Ekonomiczny (PIE). To efekt spadku zapotrzebowania na prace sezonowe m.in. w budownictwie, rolnictwie i turystyce.
PIE podał, że zapotrzebowanie na nowych pracowników pozostaje niskie. W grudniu pracodawcy zgłosili w urzędach pracy 60,1 tys. nowych ofert pracy – to najniższy poziom od pandemii covid, również w ujęciu pozbawionym wahań sezonowych. Z kolei raport firm Grant Thorton i Element wskazuje, że w grudniu pracodawcy umieścili na serwisach rekrutacyjnych o 10,7 proc, więcej ofert niż rok wcześniej.
Wyniki badania koniunktury GUS sugerują zróżnicowanie popytu na pracowników między branżami. "Lepsza sytuacja jest w usługach, słabsze perspektywy w przemyśle i budownictwie".
Zandberg: niskie bezrobocie ale szukający pracy mają gorzej
Wciąż jeszcze mamy niskie bezrobocie, ale z punktu widzenia ludzi, którzy szukają pracy, sytuacja się pogarsza - ocenił Adrian Zandberg (Razem). Jak mówił na spotkaniu w Łodzi, poszukującym pracy oferuje się rozwiązania mające cechy "śmieciowego" zatrudnienia.
Lider partii Razem wyjaśnił, że wcześniej spotkał się ze związkowcami z jednej z sieci marketów - ich zdaniem w Polsce "pojawiła się nowa moda".
"Nie wiem, czy słyszeliście, że Poczta Polska, która chce zwolnić wiele tysięcy pracowników, zaproponowała im, żeby zostali franczyzobiorcami Żabki. Zdaje się, że ta moda, żeby zwalniać pracowników i mówić im, żeby założyli sobie franczyzę, rozpowszechnia się, bo teraz to samo wydarzyło się z pracownikami marketów, w których mają być spore zwolnienia" - zaznaczył.
W opinii kandydata na prezydenta towarzyszy temu przeciążenie pracowników, którzy zmuszani są, by pracować "dłużej, ciężej, narażając w większym stopniu swoje zdrowie".
