Bon leczniczy zamiast 13. i 14. emerytury?
Nie da się ukryć, że seniorzy przyzwyczaili się już do otrzymywania dodatkowego wsparcia finansowego w postaci 13. i 14. emerytury. Świadczenia te okazały się wręcz stałym elementem polityki senioralnej, w ramach szeroko rozbudowanej polityki społecznej w Polsce. Dla wielu seniorów rzeczywiście jest to realne wsparcie finansowe, które pomaga niekiedy związać koniec z końcem. Odebranie tych kilku tysięcy to byłby cios dla tych osób. Jednak coraz częściej pojawiają się głosy, że jednorazowe dodatki nie rozwiązują systemowych problemów osób starszych – zwłaszcza w obszarze zdrowia. Czy zamiast gotówki lepszym rozwiązaniem byłby zatem bon leczniczy? - Nie chcemy, wolimy gotówkę - podkreślają niektórzy rozgoryczeni emeryci. Przyjrzyjmy się tej propozycji i ocenimy jej skutki.
Czy jednorazowe dodatki w postaci trzynastej i czternastej emerytury skutecznie rozwiązują problemy seniorów, zwłaszcza w obszarze zdrowia? Coraz częściej pojawiają się głosy, że zamiast gotówki lepszym rozwiązaniem byłby bon leczniczy, który zapewniłby realny dostęp do opieki zdrowotnej, która to i tak jest ważnym realnym wydatkiem seniorów. Owszem, jest wiele leków darmowych dla tej grupy pacjentów, jednak wciąż wiele jest bez refundacji i kosztują już krocie. Jak do tego dodamy prywatne wizyty u lekarza, to już senior może zbankrutować.
Konstytucyjne prawo do opieki zdrowotnej
Już z samej Konstytucji RP, z przepisu art. 68 ust. 3 wynika, że: Władze publiczne są obowiązane do zapewnienia szczególnej opieki zdrowotnej dzieciom, kobietom ciężarnym, osobom niepełnosprawnym i osobom w podeszłym wieku. Stało się to podstawą do pewnego pomysłu dotyczącego bonu leczniczego. Podmiotowe prawo jednostki do ochrony zdrowia jest w świadomości społecznej jednym z najważniejszych praw, prawem podstawowym - i w istocie nim jest (zob. art. 35 Karty Praw Podstawowych UE). Niewiele jest sfer tak mocno określających sytuację egzystencjalną człowieka jak zdrowie. Ochrona praw człowieka chorego, w tym pacjenta, jest rozwinięciem prawa do życia (art. 38 Konstytucji RP) i do godności, także tej postrzeganej subiektywnie. Wartości te dostrzega i chroni m.in. ustawa z 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta, co nie znaczy, że stan praw pacjenta, a w szczególności jego podmiotowość, można uznać za wystarczająco urzeczywistnione."
Zapewnienie opieki zdrowotnej osobom w podeszłym wieku jest obowiązkiem państwa, wynikającym z Konstytucji RP. Bon leczniczy mógłby być sposobem na realne urzeczywistnienie tego prawa.
Działania resortu zdrowia
Choć Ministerstwo Zdrowia podejmuje szereg działań na rzecz poprawy jakości życia seniorów, wielu z nich wciąż boryka się z problemami dostępu do opieki zdrowotnej. Czy bon leczniczy mógłby być skutecznym uzupełnieniem tych działań? W polskim prawie istnieje wiele rodzajów bonów. Są bony energetyczne, są bony senioralne, są bony na wakacje, są bony na leki. Być może w inspiracji na powyższe pojawił się pomysł bonu leczniczego. Sam pomysł nie wydaje się najgorszy, aczkolwiek dla niektórych może być niepokojące to, że w założeniu miałby on zastąpić dodatkowe roczne świadczenie, czyli 13. i 14. emeryturę."
Pomysł bonu leczniczego nie jest nowy i nawiązuje do innych form wsparcia, takich jak bony energetyczne czy senioralne. Jednak dla wielu seniorów niepokojąca jest wizja zastąpienia gotówki bonem, który ogranicza swobodę dysponowania środkami.
Wypłata trzynastej i czternastej emerytury to ogromny koszt dla budżetu państwa. Przeznaczenie tych środków na bon leczniczy mogłoby przynieść większy zwrot społeczny i ekonomiczny, poprawiając dostęp do opieki zdrowotnej i zmniejszając obciążenie szpitali i przychodni.
Co na to seniorzy? Głos seniorów w tej sprawie jest podzielony. Wielu z nich woli gotówkę, którą mogą swobodnie dysponować, inni dostrzegają potencjalne korzyści bonu leczniczego, który zapewniłby im dostęp do potrzebnej opieki zdrowotnej.
