– Brytyjczycy chcą, żebyśmy opuścili Unię Europejską i to jest to, co zrobimy – powiedziała nowa brytyjka premier.
Tłumacząc swoją decyzję, w rozmowie z dziennikarzem BBC Andrew Marrem, May podkreślała, że kraj potrzebuje stabilności i czasu, aby odpowiednio zmierzyć się z najbliższymi wyzwaniami. Jak dodała, czas na przygotowania do Brexitu potrzebny jest zarówno jej rządowi, jak i reszcie Unii Europejskiej.
Czytaj też: Polacy chcą opuścic Wielką Brytanię. To efekt Brexitu
Wciąż nie wiadomo jednak czy procedura wyjścia zostanie uruchomiona przed wrześniem 2017 roku, czyli do planowanych wyborów parlamentarnych w Niemczech. Nowa brytyjska premier odmówiła odpowiedzi na pytanie dotyczące wprowadzenia zapisów, mówiącego o tym, art. 50 Traktatu UE.
Więcej szczegółów odnośnie przygotowań do Brexitu powinno pojawić się jeszcze w tym tygodniu. Szewowa rządu zapowiedziała, że zaraz po wakacyjnej przerwie przedstawi w parlamencie dokładne spawozdanie na ten temat.
W trakcie wywiadu Theresa May wyraziła również obawę, że zmiana swobody przepływu osób z dotychczasowej formy może komplikować negocjacje w sprawie dostępu Wielkiej Brytanii do wspólnego rynku UE. Jest to kwestia, za którą jednoznacznie opowiedzieli się brytyjczycy w referendum.
Wywiad przeprowadzono przed wylotem szefowej rządu na szczyt G20 w Chinach. Theresa May, wcześniejsza szefowa MSW, została premierem Wielkiej Brytanii i drugą kobietą w historii na tym urzędzie w lipcu 2016 roku. Odebrała nominację na stanowisko kilka minut po złożeniu urzędu przez jej poprzednika Davida Camerona. Królowa Elżbieta II powierzyła jej misję utworzenia nowego gabinetu, który sposta zadaniu przeprowadzenia kraju przez negocjacje dotyczącze Brexitu.
Źródło: BBC, Money.pl