Jak informuje portal, w ciągu ostatnich pięciu lat firma Burberry zniszczyła ubrania, torebki, buty i perfumy o wartości 90 mln funtów, czyli prawie 435 mln zł. Jej przedstawiciele twierdzą, że to jedyny skuteczny sposób na ochronę znaku firmowego.
Podkreślają jednocześnie, że produkty zostały spalone w sposób nieszkodliwy dla środowiska, a nawet mogły się mu przysłużyć – ponieważ pozwoliły na wyprodukowanie energii elektrycznej, która została stosownie wykorzystana.
Innego zdania są organizacje ekologiczne, którym nie podoba się filozofia nieobniżania cen i niszczenia nadmiaru asortymentu. Burberry została skrytykowana m.in. przez Greenpeace, „za brak szacunku dla pracy ludzi, którzy produkują ekskluzywne przedmioty i dla naturalnych materiałów, z których powstają” – informuje rmf24.pl.