Jak prognozują analitycy, ceny mogą zacząć powoli rosnąć już pod koniec 2016 r.
– W październiku 2016 r. mieliśmy najsłabszy od 27 miesięcy spadek cen r/r. A także najsilniejszy od 4,5 roku wzrost cen m/m. Można przyjąć, że to początek końca deflacji – komentuje najnowsze dane GUS główna ekonomistka Konfederacji Lewiatan dr Małgorzaty Starczewskiej-Krzysztoszek.
Sprawdź także: Projekt budżetu na 2017 r. Będą pieniądze na 500+ i reformę emerytalną? [SZCZEGÓŁY]
Podobne wnioski płyną z najnowszego „Raportu o inflacji" opublikowanego przez bank centralny.
„W najbliższych miesiącach skala deflacji powinna stopniowo maleć, do czego przyczyni się dalsze wygasanie wpływu wcześniejszego spadku cen surowców energetycznych. Wzrost dynamiki cen w kolejnych kwartałach będzie dodatkowo wspierany przez utrzymujący się stabilny wzrost gospodarczy oraz poprawiającą się sytuację na rynku pracy. Ponadto zwiększenie dochodów gospodarstw domowych w wyniku wprowadzenia programu „Rodzina 500 plus" i podwyższenie płacy minimalnej od stycznia 2017 r. mogą stymulować wzrost cen w gospodarce" – napisano w raporcie.
Źródło: GUS, Konfederacja Lewiatan, NBP