- Ceny ropy naftowej rosną, a inwestorzy obserwują handel ropą z Rosji oraz sytuację na Bliskim Wschodzie i Ukrainie.
- Prezydent USA Donald Trump naciska na Europę, aby zaostrzyła sankcje na rosyjską ropę, grożąc własnymi restrykcjami.
- Trump domaga się od państw NATO zaprzestania kupowania rosyjskiej ropy i gazu, w tym reeksportowanego.
- Na Bliskim Wschodzie rośnie napięcie po ataku Izraela na Katar, co również wpływa na globalny rynek surowców.
Ceny ropy naftowej na światowych giełdach rozpoczęły tydzień od wzrostów. Inwestorzy z uwagą obserwują sytuację związaną z handlem ropą z Rosji, a także wydarzenia na Bliskim Wschodzie i Ukrainie, które mogą wpłynąć na globalny rynek surowców.
Kluczowym czynnikiem wpływającym na nastroje na rynku ropy jest presja wywierana przez prezydenta USA, Donalda Trumpa, na Europę w sprawie ograniczenia importu rosyjskiego surowca. Trump ocenił, że europejskie sankcje wobec Rosji są niewystarczające i wezwał do ich zaostrzenia, grożąc wprowadzeniem własnych, bardziej dotkliwych restrykcji.
Sankcje na Rosję
"Oni nie robią tego, co do nich należy. NATO musi się wziąć w garść, Europa musi się wziąć w garść - Europejczycy są moimi przyjaciółmi, ale kupują ropę od Rosji" - powiedział Donald Trump, podkreślając swoje niezadowolenie z obecnej sytuacji.
Prezydent USA wyraził się jasno: "(...) Europa kupuje ropę od Rosji. Nie chcę, żeby kupowali ropę, a sankcje, które nakładają, nie są wystarczająco surowe".
Trump zadeklarował gotowość nałożenia sankcji, ale pod warunkiem, że Europa zaostrzy swoje sankcje "proporcjonalnie do tego, co robię".
Według relacji medialnych, Donald Trump otrzymał już odpowiedzi na swój list do państw NATO, w którym domagał się zaprzestania kupowania rosyjskiej ropy naftowej. Ocenił, że państwa NATO spełnią jego żądanie, argumentując, że "wiedzą, że ma rację". Podkreślił, że jego apel dotyczy również zakupu rosyjskiego gazu oraz rosyjskiej ropy reeksportowanej przez państwa trzecie.
Analitycy zwracają uwagę, że choć większość krajów Europy ograniczyła lub zaprzestała importu rosyjskiej ropy, to niektórzy członkowie NATO, jak Węgry i Turcja, nadal to robią.
Sytuacja na Bliskim Wschodzie
Oprócz kwestii rosyjskiej ropy, inwestorzy śledzą również rozwój sytuacji na Bliskim Wschodzie po zeszłotygodniowym ataku Izraela na Katar oraz ataki Ukrainy na rafinerie i porty w Rosji.
Izrael przeprowadził w ubiegły wtorek nalot na Dohę, którego celem miało być zabicie rezydujących
