Inflacja

i

Autor: Shutterstock W środę GUS opublikuje dane o wzroście inflacji. Będzie wiadomo skąd drożyzna w sklepach

Ceny idą w górę. Jak koronawirus spowodował inflację?

2021-05-12 15:57

Inflacja oznacza, że stać nas na coraz mniej. Nawet jeśli liczba na koncie się nie zmienia, to pieniądz trafi na wartości. Pandemia koronawirusa i lockdowny nie pozostały bez wpływu na nasze portfele. Co oznacza inflacja dla naszej zamożności? O tym Artur Jarząbek, gospodarz programu "SuperNova W samo południe" rozmawiał z zaproszonymi gośćmi i słuchaczami.

Ceny rosną. Zauważa to każdy, kto robi zakupy. Za plik banknotów w portfelu kupić możemy coraz mniej. Artur Jarząbek gospodarz programu SuperNova w samo południe przyjrzał się dokładnie problemowi inflacji w naszym kraju. Według GUS w kwietniu ceny w Polsce były średnio o 4,3 proc. wyższe niż rok wcześniej. Ekonomiści spodziewali się dalszego przyspieszenia inflacji, jednak średnia ich prognoz wskazywała na 4 proc. w kwietniu. Wynik 4,3 proc. znacznie przebija te oczekiwania. Ceny w kwietniu rosły najszybciej od ponad roku. Ostatni razi inflację powyżej 4 proc. widzieliśmy w marcu 2020 roku, kiedy wyniosła 4,6 proc.

POSŁUCHAJ PODCASTU SUPERNOVA: Drastyczne podwyżki cen. Ile straciliśmy przez inflację?

W 2016 roku w Polsce kostkę masła mogliśmy kupić za około 4 zł, teraz tego produktu nie dostaniemy za mniej niż 5 zł. Ceny podstawowych produktów poszły zdecydowanie do góry, życie w Polsce jest coraz droższe. Rosnące ceny wpływają realnie na spadek wartości naszych pieniędzy.

Artur Jarząbek w programie SuperNova w samo południe rozmawiał z Mateuszem Albinem, redaktorem Super Biznesu oraz Doktorem Jarosławem Janeckim ze Szkoły Głównej Handlowej.

- Wyobraźmy sobie Jana Kowalskiego, który od 10 lat otrzymuje pensję w wysokości 3 tys. zł. Chociaż kwota się nie zmienia, to ma zupełnie inną wartość nabywczą. Inflacja to nie jest sygnał, że dzieje się coś złego. W zdrowych gospodarkach inflacja musi istnieć. Problemem jest to, że przekracza pewien poziom na który byliśmy przygotowani, oraz, że jest nieprzewidywalna - zauważył redaktor Super Biznes.

Doktor Jarosław Janecki przypuszcza, że wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych będzie coraz wyższy, podkreślał, że nie tylko ceny produktów będą droższe, ale również sprawy związane z użytkowaniem mieszkania, transportem czy też ceny w hotelach lub restauracjach.

 - W najbliższych miesiącach prawdopodobnie wskaźnik cen towarów i usług będzie coraz wyższy - dodał doktor. - Wyższe ceny oznaczają też wyższe wpływy do budżetu. To łatwiejszy sposób spłacania zadłużenia, które było wygenerowane w okresie pandemicznym. To niebezpieczne, ponieważ w sytuacji w której będziemy mieli do czynienia z wyższą inflacją, nastroje ulegną pogorszeniu - zaznaczył.

Drastyczne podwyżki cen. Ile straciliśmy przez inflację?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze